głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fajczys

To chyba los przekreślił nas już na starcie.

skejtowy dodano: 10 kwietnia 2012

To chyba los przekreślił nas już na starcie.

Tam gdzie szukam szczęścia znajduję tylko rozczarowanie.

skejtowy dodano: 10 kwietnia 2012

Tam gdzie szukam szczęścia znajduję tylko rozczarowanie.

A jeśli nie możesz wybaczyć  to przynajmniej zapomnij.

skejtowy dodano: 10 kwietnia 2012

A jeśli nie możesz wybaczyć, to przynajmniej zapomnij.

JESTEŚ TAKIM SKURWYSYNEM CZY TYLKO TAKIEGO CHŁOPAKA UDAJESZ?

ostro_pojebana dodano: 10 kwietnia 2012

JESTEŚ TAKIM SKURWYSYNEM CZY TYLKO TAKIEGO CHŁOPAKA UDAJESZ?

MAM DOŚĆ CIEBIE CHUJU  .  JESTEM GŁUPIA I NAWINA ŻE CI WYBACZYŁAM  .

ostro_pojebana dodano: 10 kwietnia 2012

MAM DOŚĆ CIEBIE CHUJU -.- JESTEM GŁUPIA I NAWINA ŻE CI WYBACZYŁAM -.-

uwielbiam oglądać zdjęcia mieszkań. kocham projektować  kupować ozdoby i inne pierdółki  które świecąc i pachnąc sprawiają mi przyjemność. często  gdy zamykam oczy  w myślach tworzę swój przyszły dom   widzę jasne ściany  dużo świateł  za oknem morze. piękny taras z widokiem na pływające obok żaglówki i sypialnia   duże pomieszczenie  jasne z beżowymi roletami. i wtedy też łapię się na tym  że widzę tam dwuosobowe łóżko. tłumaczę sobie  że to tak dla wygody  ale prawda jest taka  że nadal jesteś w moich marzeniach  i planach na przyszłość   że nadal w moim życiu jest miejsce dla Ciebie.    veriolla

veriolla dodano: 10 kwietnia 2012

uwielbiam oglądać zdjęcia mieszkań. kocham projektować, kupować ozdoby i inne pierdółki, które świecąc i pachnąc sprawiają mi przyjemność. często, gdy zamykam oczy, w myślach tworzę swój przyszły dom - widzę jasne ściany, dużo świateł, za oknem morze. piękny taras z widokiem na pływające obok żaglówki i sypialnia - duże pomieszczenie, jasne z beżowymi roletami. i wtedy też łapię się na tym, że widzę tam dwuosobowe łóżko. tłumaczę sobie, że to tak dla wygody, ale prawda jest taka, że nadal jesteś w moich marzeniach, i planach na przyszłość - że nadal w moim życiu jest miejsce dla Ciebie. / veriolla

wiedz jedno  Mała. dostając Go  złapałaś Pana Boga za nogi. więc trzymaj  cholernie mocno   bo jest dużo takich  które z całych sił będą próbować Ci to wyrwać.   veriolla

veriolla dodano: 10 kwietnia 2012

wiedz jedno, Mała. dostając Go, złapałaś Pana Boga za nogi. więc trzymaj, cholernie mocno , bo jest dużo takich, które z całych sił będą próbować Ci to wyrwać. / veriolla

jest mi już generalnie obojętne jaka to będzie pora dnia  wieczór czy poranek. nie potrzebuję żadnej butelki wódki  papierosów czy innych dodatków  którymi usilnie próbowaliśmy wszystko urozmaicić. stój przede mną  trzymaj mnie za dłonie  nic nie mów  pozwalając wsłuchiwać mi się w odgłosy swoich własnych  poplątanych myśli. daj mi czytać ze swojego spojrzenia i liczyć uderzenia Twojego serca chwilę potem.

definicjamiloscii dodano: 9 kwietnia 2012

jest mi już generalnie obojętne jaka to będzie pora dnia, wieczór czy poranek. nie potrzebuję żadnej butelki wódki, papierosów czy innych dodatków, którymi usilnie próbowaliśmy wszystko urozmaicić. stój przede mną, trzymaj mnie za dłonie, nic nie mów, pozwalając wsłuchiwać mi się w odgłosy swoich własnych, poplątanych myśli. daj mi czytać ze swojego spojrzenia i liczyć uderzenia Twojego serca chwilę potem.

są zasady   nie pieprzone przebosko długie regulaminy  przez większość czasu nie zawierające większego sensu  ale proste zasady  gra fair  tego typu kwestie. leżącego nie kopiesz  kojarzysz  więc dlaczego kiedy wiję się na przemarzniętym chodniku  nie przerywasz? nie zważasz na mój ewidentny nokaut  napierdalasz do krytycznego stanu  z żądzą rozszerzającą źrenice zadajesz kolejne uderzenia  już w nie żebra   w serce.

definicjamiloscii dodano: 9 kwietnia 2012

są zasady - nie pieprzone przebosko długie regulaminy, przez większość czasu nie zawierające większego sensu, ale proste zasady, gra fair, tego typu kwestie. leżącego nie kopiesz, kojarzysz, więc dlaczego kiedy wiję się na przemarzniętym chodniku, nie przerywasz? nie zważasz na mój ewidentny nokaut, napierdalasz do krytycznego stanu, z żądzą rozszerzającą źrenice zadajesz kolejne uderzenia, już w nie żebra - w serce.

nagle wszystko może się zdarzyć  począwszy od zmiany ze spania do popołudnia na nieprzesypianie nocy  przez rzucenie uzależnienia będącego wchłanianiem kilogramów czekolady i wypijaniem litrów soku pomarańczowego  aż po uśmiech na sam Jego widok  kiedy jeszcze nie dawno zarzekało się  iż zero zobowiązań w najbliższym czasie.

definicjamiloscii dodano: 9 kwietnia 2012

nagle wszystko może się zdarzyć, począwszy od zmiany ze spania do popołudnia na nieprzesypianie nocy, przez rzucenie uzależnienia będącego wchłanianiem kilogramów czekolady i wypijaniem litrów soku pomarańczowego, aż po uśmiech na sam Jego widok, kiedy jeszcze nie dawno zarzekało się, iż zero zobowiązań w najbliższym czasie.

 2  nie powiem Ci tego  że naprawimy wszystko  bo są pewne limity. oczywiście  zapas uczucia nie ma tu nic do rzeczy  a zapewniam Cię  że go zostało jeszcze wiele i mam nadzieję  iż do tej spiżarki jeszcze wrócimy. nie zostanę przy Tobie teraz. nie masz już kilku lat  żeby tłumaczyć Twoje zachowanie ciekawością dzieciaka. jesteś kobietą  którą kocham  z którą chcę być  a zwyczajnie nie potrafię. wrócę. będziemy razem. odchodzę  bo nie jestem od wychowywania Cię  a Ty tylko potrzebujesz czasu. ja Ci go daję.   nie urwał dobrowolnie  zrobiły to łzy wzbierające Mu do oczu. przytulił mnie do siebie.   kocham Cię  damy radę.   odszedł  wygłaszając najgorsze  do zobaczenia  mojego życia

definicjamiloscii dodano: 9 kwietnia 2012

[2] nie powiem Ci tego, że naprawimy wszystko, bo są pewne limity. oczywiście, zapas uczucia nie ma tu nic do rzeczy, a zapewniam Cię, że go zostało jeszcze wiele i mam nadzieję, iż do tej spiżarki jeszcze wrócimy. nie zostanę przy Tobie teraz. nie masz już kilku lat, żeby tłumaczyć Twoje zachowanie ciekawością dzieciaka. jesteś kobietą, którą kocham, z którą chcę być, a zwyczajnie nie potrafię. wrócę. będziemy razem. odchodzę, bo nie jestem od wychowywania Cię, a Ty tylko potrzebujesz czasu. ja Ci go daję. - nie urwał dobrowolnie, zrobiły to łzy wzbierające Mu do oczu. przytulił mnie do siebie. - kocham Cię, damy radę. - odszedł, wygłaszając najgorsze "do zobaczenia" mojego życia

 1   dorośnij   które padło z Jego ust wręcz uderzyło mnie po twarzy.   masz mnie za frajera  który wszystko ocenia w kategoriach zbliżeń. masz rację. nie zapominaj jednak  że do narządów człowieka  faceta również  zalicza się także serce  a taką Twoją bliskość ceniłem najbardziej.   wypalił i już otwierałam usta  żeby odpowiedzieć na to co mówi  żeby się odwdzięczyć za ból jaki mi sprawiał tymi słowami. przytknął mi dłoń do ust i zaczął mówić dalej.   gdy mówisz  że mnie kochasz  mnie czy kogokolwiek innego  zastanów się co to oznacza. albo nie wiem  powiedz mi od razu  żeby traktować to jak ściemę. chciałbym się cofnąć. wiesz  tam  gdzie moje serce jeszcze biło  nie przywiązało się.   wydawać by się mogło: skończył. wtedy  kiedy ze mnie wyparowały wszelkie riposty na Jego zarzuty. poddałam się. stałam z rękoma zwieszonymi wzdłuż ciała  nie próbując nawet płakać. ja to popsułam  On cierpiał. pomógł mi teraz.   uczucie to nie zabawka.

definicjamiloscii dodano: 9 kwietnia 2012

[1] "dorośnij", które padło z Jego ust wręcz uderzyło mnie po twarzy. - masz mnie za frajera, który wszystko ocenia w kategoriach zbliżeń. masz rację. nie zapominaj jednak, że do narządów człowieka, faceta również, zalicza się także serce, a taką Twoją bliskość ceniłem najbardziej. - wypalił i już otwierałam usta, żeby odpowiedzieć na to co mówi, żeby się odwdzięczyć za ból jaki mi sprawiał tymi słowami. przytknął mi dłoń do ust i zaczął mówić dalej. - gdy mówisz, że mnie kochasz, mnie czy kogokolwiek innego, zastanów się co to oznacza. albo nie wiem, powiedz mi od razu, żeby traktować to jak ściemę. chciałbym się cofnąć. wiesz, tam, gdzie moje serce jeszcze biło, nie przywiązało się. - wydawać by się mogło: skończył. wtedy, kiedy ze mnie wyparowały wszelkie riposty na Jego zarzuty. poddałam się. stałam z rękoma zwieszonymi wzdłuż ciała, nie próbując nawet płakać. ja to popsułam, On cierpiał. pomógł mi teraz. - uczucie to nie zabawka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć