 |
|
Nie powiem jaką płcią jestem. Przyjmijmy że nijaką. Nie powiem jak mam na imię. Przyjmijmy że imienia nie posiadam. Nie powiem ile mam lat. Przyjmijmy że pięć. Nie powiem po co tu jestem. Przyjmnijmy że dla zabawy. Nie powiem, że ludzie są fałszywi. Przyjmijmy, że to już wiesz. Nie powiem, że nie mam przyjaciół. Przyjmijmy że przyjaciele nie istnieją. Nie powiem że kogoś kocham. Przyjmijmy że kocham Ciebie. Nie powiem że wiem kim jestem. Przyjmijmy że wiem. Nie powiem że Cie lubię. Przyjmijmy że całuje Ci stopy. Nie powiem jak wyglądam. Przyjmijmy że jak papież. Nie powiem, że interesuje się światem. Przyjmijmy że Ty to wiesz. Nie powiem że myślę. No to musisz wiedzieć. Nie powiem że jestem mądra. Przyjmijmy że tak. Nie powiem że umiem liczyć. Przyjmijmy że każdy umie. A na koniec. Przyjmijmy że to przeczytaliście.
|
|
 |
|
Życie powinno przybierać format filmu na DVD. Można by wówczas oglądać wersję kinową, przeznaczoną dla przeciętnego odbiorcy, lub wybrać wersję reżyserską-dzieło, które powstało wedle pierwotnego zamysłu twórcy, zanim mnóstwo innych ludzi wtrąciło swoje trzy grosze.Obowiązkowe menu z wyborem scen pozwalałoby wracać tylko do dobrych chwil, a omijać wszystkie nieudane. Problem w tym, że w rzeczywistości życie o wiele bardziej przypomina nudną wideokasetę, rejestrującą obraz z kamery przemysłowej. Rozmyte, niewyraźne kształty, choćby nie wiem jak bardzo wytężało się wzrok. Oraz tryb wielokrotnego zapisu i odtwarzania: nieznośna monotonia powtarzalności.
|
|
 |
|
Szczęście nie jest wieczne. Prawo naturalnej kolejności rzeczy!
|
|
 |
|
Przepraszam . Za to, że jestem taka trudna. Za niewypowiedziane myśli. Za zbyt skomplikowane słowa. Że mówię 'odejdź' myśląc 'zostań'. Za chwile milczenia i brak znaków życia.
|
|
 |
|
Dba o mnie , robi to doskonale . Wie kiedy mam ochotę na truskawki w czekoladzie i bitej śmietanie , kiedy potrzebuję jego czułych i szerokich ramion , otwartych dla mnie niezależnie od sytuacji . Wie , kiedy otulić mnie swoją bluzą , a serce ciepłym słowem . Wie kiedy mam ochotę na romantyczny spacer , a kiedy na szaleństwo . wie że tak bardzo jest mi potrzebny do życia.
|
|
 |
|
I wiedz, że z Tobą pod prąd mogę iść,
nawet stąd przez tą autostradę życia.
|
|
 |
|
Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza, niż brak tlenu,
Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł.
|
|
 |
|
Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza, niż brak tlenu,
Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł.
|
|
 |
|
Pytasz czy żałuję ? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja ? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć .
|
|
 |
|
lubiłam jak bawił się moimi włosami , jak przytulał mnie , jak dawał mi na noc swoją ulubioną bluzę , jak łapał mnie za rękę , po prostu lubiłam w nim wszystko . nie szukałam ideału , ale przypadkowo znalazłam szczęście , którego szukałam całe życie . kolorował wszystkie moje szare dni , wspierał mnie , był dla mnie wszystkim . w jego ramionach czułam się bezpiecznie , a najlepsze było to , że wiedziałam że mnie kocha.
|
|
 |
|
- walcz, mała. - szepnął od ucha, przytulając mocno do siebie. - nie potrafię - wydukała, dławiąc się łzami. czuła, jak bezbarwne kryształki spływają po jej różowych policzkach. wtuliła się mocniej w jego ramiona. pragnęła poczuc bliskosc, cholerne bezpieczeństwo. szukała pomocy, wiary, nadziei, siły, że wszystko się ułoży i pokona to. jednak czuła, że życie jest o wiele silniejsze niż ona. czuła, jak przegrywa, ostatnią walkę. - nie potrafię. - szepnęła ponownie, poddając się.
|
|
 |
|
być dla Ciebie doskonałą, w całej swej niedoskonałości, wiedzieć, że pragniesz mojego dotyku, słów, czułości. czuć się potrzebną, choć przez jedną chwilę małą, niż spędzić z kimś ten moment i być niekochaną.
|
|
|
|