 |
zawiał mroźny wiatr i otulił jej policzki swym zimnem przez co stały się malinowe, dłoń podtrzymywała niemalże martwego papierosa, który ostatnimi zipnięciami tlił się (...) czemu jej policzki były suche kiedy oczy płakały? tego mroźnego wieczoru zgasł papieros, ona, świat...
|
|
 |
ile razy zasypiałaś na cudzym ramieniu z myślą : boże daj by wrócił?
|
|
 |
tęsknie setkami elementów, tysiącami języków i jedną sylabą 'wróć'.
|
|
 |
odrzuciłam wszystkie złudzenia , zaczynam żyć brutalną rzeczywistością
|
|
 |
Znowu uśmiecham się, mądrzejsza o te kilka łez.
|
|
 |
Ja nie jestem chamska , po prostu nie lubię być sztucznie miła
|
|
 |
Każda życiowa porażka ją wzmacnia, potrafi być wredna i złośliwa. Każda łza, która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła.
|
|
 |
Czasem trzeba pozbyć się dobrego humoru i spojrzeć na świat całkiem poważnie...
|
|
 |
I znów zaczynam mieć wyjebane , bo nic innego nie warto .
|
|
 |
Pokochaj swoje życie bo innego nie dostaniesz.
|
|
 |
pewnego dnia zakochujesz się w tym chłopaku, dotyka cię swoimi palcami i wypala dziury w twojej skórze swoimi ustami, patrzenie na niego sprawia Ci ból. Boli również kiedy na niego nie spoglądasz. Czujesz jakby ktoś ranił Cię kawałkiem szkła.
|
|
 |
zakochałam się w Tobie - to takie banalne.
|
|
|
|