 |
wciągam koks, staczam się jak Kate Moss, ejj nie przeszkadza mi to.
|
|
 |
Mam okropną chęć podejść do Ciebie i wyznać co czuję. Powiedzieć "Cześć , zajmujesz moje myśli nie nie wiem co robić.Dawno nikt nie narobił w moim życiu takiego bałaganu jak ty. ". Po prostu uśmiechnąć się i przyciągnąć do siebie a za nim bym cię pocałowała wczułabym się w twój oddech, który oplatał by moją szyję. Chciałabym powiedzieć że jakbyś był mój nie przestawałabym Cię całować i dumą chodziłabym z Tobą za rękę patrząc jak inne rozbierają Cię wzrokiem. Ale jak na razie ja sama będę rozbierać Cię tylko i wyłącznie wzrokiem. / nofound moje kochanie, talent mrrrrr ♥♥
|
|
 |
czasem lubię pofilozofować nad rzeczami niewartymi uwagi, drobnymi
sprawami, bo gdy na przykład mleko się rozleje czy je to boli, czy czuje się
rozerwane na małe atomy, drobne cząsteczki? czy szklanka za nim tęskni,
czy gdy upada sama próbuje się podnieść? a może czeka na pomocną dłoń?
|
|
 |
dzięki za możliwość wyboru
między Tobą a Tobą,
wybacz, że wybiorę Ciebie.
|
|
 |
kocham Cię - nie wiem już kiedy Ci to mówiłam, nie pamiętam czy
kiedykolwiek mogłam władać w Twoim kierunku owymi słowami.
|
|
 |
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
|
|
 |
nie da, to się wyspać na suficie, bo kocyk spada.
|
|
 |
- ile idziesz do domu?
- hm. dwie piosenki i trzy myśli o nim .
|
|
 |
bełkotał coś na zasadzie, że cały świat upadł do jej stóp, że gdyby chciała mógłby.
Osunął się z jej barków, chwyciła go w pół nie chcąc jego zderzenia z betonem.
Uśmiechnął się zadowolony, zaśmiał... poczuła zapach tequili i whisky.
Pocałuj mnie - szepnął zachrypnięty od zimnych trunków, w powietrzu unosił się zapach
jego wody kolońskiej. Dobranoc - powiedziała tracąc szansę na ostatni pocałunek.
|
|
 |
klęknąłby przed nią tylko gdyby
musiał zawiązać buta, w żadnych
innych okolicznościach więcej.
|
|
 |
zapłaczesz kiedyś pijanymi łzami.
|
|
|
|