 |
|
i znów idąc korytarzem, widzę te wrogie spojrzenia typiar, które umierają z zazdrości. uśmiecham się do nich tak cholernie bezczelnie i idę dalej z kilkorgiem tych najlepszych.
MAM WYJEBANE !
|
|
 |
|
A teraz leżąć na łóżku i wpatrując się w sufit, zastanawiam się, dlaczego zachowuje się jak rozpieszczony dzieciak, który ma wszystko, a jednak ciągle czegoś mu brakuje - brakuje mu tej cholernej, pierdo.lonej miłości.
|
|
 |
|
ze łzami w oczach pisała notkę na photoblogu. pisała że jest szczęśliwa chociaż wcale tak nie było. pisała, że jej się układa, chociaż cały jej świat rozpierdolił się na miliard kawałeczków. pisała te kłamstwa bo dobrze wiedziała że on to przeczyta. nie chciała, żeby wiedział że po nim rozpacza i nie jest zdolna wrócić do normalnego życia, że nie widzi sensu w stawaniu rano z łóżka, że nadal go kocha i cholernie za nim tęskni. wszystko po to, żeby nie poczuł, że ją skrzywdził, żeby mina mu zrzedła czytając tą notkę i żeby nie miał satysfakcji z tego, że ona cierpi.
|
|
 |
|
Wódko, chcesz być moją walentynką ? / zozolandia
|
|
 |
|
weź maleńka nie rób jazdy bo ci przypierdole tak że ujrzysz gwiazdy . ;D /pokacyce
|
|
 |
|
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
 |
|
mam swoją ulubioną łyżeczkę, którą zawsze mieszam herbatę. ulubioną sukienkę, którą zawsze zakładam na nasze wspólne wieczory. mam też ulubione ulubione czekoladki, które zawsze podnoszą mi poziom endorfin we krwi kiedy nie ma Cię obok. Ciebie też mam ulubionego. jednak różnica między Tobą, a łyżeczką, sukienką czy czekoladkami jest taka, że po nie zawsze mogę sięgnąć i mieć pewność, że nie powiedzą mi, że nie mają czasu na spacer boso po śniegu bo wychodzą z kolegami na piwo
|
|
|
|