 |
Ona jest niezniszczalna. Wrzuciłbyś ją do wulkanu to przyniosłaby Ci pamiątki.
|
|
 |
Dwudziesta trzecia dwadzieścia trzy. Nie mogę przestać o Tobie myśleć. Głupia sprawa, całkiem nieracjonalna. Nigdy bym się nie spodziewał, że nagle, któregoś pięknego zimowo-wiosennego dnia ukradniesz mi aż tyle mnie, że będę myślał o Tobie bez przerwy. Niewiarygodne.
|
|
 |
Wiesz, ponoć wszystko się może zdarzyć. To trochę tłumaczy fakt, że jeszcze niedawno Cię nie znałem, a dziś wypełniasz moje myśli tak szczelnie, że nic innego nie jest w stanie się prześlizgnąć. To dziwne uczucie - mam Cię cały czas jakby podkorowo, coś tam sobie robię, coś mówię, a jednocześnie czuję Twoją obecność. Jakbyś siedziała mi w głowie i machała nogami. Myślę, że to jeszcze pół biedy, że siedzisz sobie właśnie tam. Ale co będzie, jeśli krwiobiegiem dotrzesz mi do serca? I stamtąd pomachasz ręką? Zauważyłaś, że można tak po czyimś organizmie wędrować właściwie bez pytania? Od razu odwracam sytuację i zastanawiam się, gdzie ja u Ciebie jestem. Sprawdzimy? Pomyśl o mnie. Pomyśl o moich dłoniach, które dotykają Twoich piersi. Poczułaś taki gwałtowny skurcz? Albo falę ciepła? Gdzie? Powiedz. Tam właśnie jestem. Dotknij mnie w tym miejscu.
|
|
 |
Zdarza się i miłości wrócić, aby sprawdzić, czy drzwi są zamknięte.
|
|
 |
Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera.
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
|
|
 |
Ta miłość jest skazańcem zasądzonym na śmierć. Umrze za krótkie dwa miesiące..Na świecie jest przestrzeń i czas, odejdziesz ode mnie. Na świecie jest niemoc i konieczność,
nie zatrzymam Cię żadnym pocałunkiem.
|
|
 |
Twój cień w jej oczach, to mój cień. Jej głos pełen niepokoju, to mój głos. Gdy ona cofa się z lękiem,
ja powracam. Pamiętaj.
|
|
 |
Przyszłaś do mnie, a ja nie spostrzegłem.
Dzisiaj tylko mogę mówić -byłaś.
|
|
 |
Jesteś bitwą moją nieskończoną, w której ciągle o przyczółek walczę. Jesteś drzwiami które otworzyłem,
a potem przycięły mi palce.
|
|
 |
Największym sukcesem naszego związku było to, że się rozstaliśmy.
|
|
 |
Ty kupiłaś moje ciało i śmierć
w nim wezbraną - przeżyłaś.
|
|
 |
Przestań pieprzyć. Jak mężczyzna kocha kobietę, to o nią walczy. Dostojewski to napisał.
|
|
|
|