 |
|
Ponownie czuję się najgorsza, kolejny raz przechodzę przez to samo, znowu powróciłeś do mojego życia w nieco inny sposób niż zazwyczaj. Nie było tym razem uśmiechu, sympatii w oczach, nie zapukałeś ostrożnie nie chcąc mnie zranic, nawet już nie udawałeś. Wjebałeś się po prostu do mojego życia, sprawdziły się moje wszystkie lęki, popatrz- znowu odchodzę. Umieram i tak, zabijasz mnie. Sama siebie zniszczyłam, pierdolone love story na durnym skype. Jebac to, zawsze będę ponad tym. Nawet po śmierci.
|
|
 |
|
nienawidzę tego dźwięku, ale mam go. kolejny raz, mimo tej nienawiści włączam utwór kojrzarzący mi się z Tobą i cierpie. kurwa.. znowu wracasz.
|
|
 |
|
dziś jestem na każdym melanżu, korzystam z samych dobrych opcji, z samymi dobrymi mordami, dziś piję i nie czuję nic, nie karz mi trzeźwiec.
|
|
 |
|
powstydziłabym się tego w jaki sposób żyję, pożałowałabym wiele spraw, przeprosiłabym za to jaka jestem, ale nic nie pamiętam.. kurwa, przecież kiedyś byłam szczęśliwa.
|
|
 |
|
nie wiem w jakim celu planowaliśmy wspólną przyszłośc, wiedząc, ze kolejny melanż spędzimy w ramionach kogoś innego z innymi marzeniami, standardowo na piździe.
|
|
 |
|
Niszczysz mnie swoją nieobecnością. Nie radzę sobie z myślą, że odszedłeś, że tak na serio to nigdy Ciebie nie było i że ogólnie to przeżyliśmy kilka spontalicznych akcji, powiedzieliśmy sobie trochę za dużo nieodpowiednich słów i to wszystko co nas łączyło, no i wódka, cholera ona jest do teraz.
|
|
 |
|
-kochanie jesteś zazdrosna? -nie. - kochanie jesteś zazdrosna? -nie. -kochanie jesteś zazdrosna? -już Ci powiedziałam, nie. -a dostanę buziaka? -NIECH CIE POCAŁUJE TA DZIWKA, KTÓRA LUBI TWÓJ STATUS NA FEJSIE.
|
|
 |
|
-w takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz! -tato, ale ja już mam 18 lat! -gówno mnie to obchodzi Kamil, nie idziesz. :D
|
|
 |
|
wódka to nasz wróg, a wroga trzeba w mordę lać.
|
|
 |
|
piwo bezalkoholowe jest jak pornos w radiu.
|
|
 |
|
życie się udało, jeżeli w piątek wieczorem wychodzisz się zabawić i na wszelki wypadek bierzesz paszport.
|
|
 |
|
nie pij w czasie jazdy, za dużo się rozlewa.
|
|
|
|