 |
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
|
|
 |
gdzieś między piciem a paleniem zabrakło ci czasu na miłość..
|
|
 |
życzysz mi wszystkiego najlepszego, nie wiedząc, że ty jesteś tym co najlepsze.
|
|
 |
zrób coś dla mnie. zatęsknij za mną
i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
 |
i mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę byś był.
|
|
 |
czuje to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko.
|
|
 |
prawda jest taka, że brakuje mi Ciebie tak bardzo,
że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
- kochasz mnie ?
- brałaś coś ?
|
|
 |
patrzymy sobie na ręce, nogi, włosy, buty,
a za cholerę nie możemy spojrzeć sobie w oczy.
|
|
 |
jestem jednym wielkim krzykiem o pomoc.
|
|
 |
bo to przez Ciebie kurwa nie śpie, mam depresje i się tracę.
|
|
|
|