 |
|
jebać diabła synu. napluj mu ode mnie w ryj
|
|
|
|
przybyłam by niszczyć, i nawet jak się położę jestem od ciebie wyższa
|
|
|
|
to żywych trupów noc, chce sie tak najebac zeby na 5minut stracic wzrok
|
|
|
|
ulalala w górę wódka, dzisiaj balujemy tak jakby miało nie być jutra
|
|
|
|
jestesmy tymi, ktorzy za duzo pija i za duzo klna
|
|
|
|
tam gdzie litość jest oznaką słabości żądzą zbrodnie
|
|
|
|
pierwszy oddech masz od matki, my zabierzemy twój ostatni
|
|
|
|
bóg nas opuścił, pieniądz to nasz pan, damdaridamdiriraridej, nastoletnie matki w bramach ćpają klej
|
|
|
|
My idziemy po szczęście w żyłach moc, nasze kroki słychać wszędzie, w dzień i w noc,
nasza wiara w los, mamy to, my idziemy tu pod prąd
|
|
|
|
Widać zrozumienie jest trudniejsze od cierpienia. Kto wie, może to najwyższy stan cierpienia.
|
|
|
|
mówisz `kocham` - niech to nie brzmi jak bajka
|
|
|
|
kolejny raz to jebie, ale szczerze - jest mi przykro
|
|
|
|
Dodaj komentarz
