głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika faajnaa

Uśmiechaj się do swoich marzeń  możliwe  że któregoś dnia jedno z nich uśmiechnie się do Ciebie.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Uśmiechaj się do swoich marzeń, możliwe, że któregoś dnia jedno z nich uśmiechnie się do Ciebie.

Bądź. Bądź mi w ogóle. Bądź mi w całością. Światem. Kosmosem. Całym pieprzonym życiem.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Bądź. Bądź mi w ogóle. Bądź mi w całością. Światem. Kosmosem. Całym pieprzonym życiem.

Bo przecież nie musi kochać Cię cały świat  czasem wystarczy nam tylko jedna osoba.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Bo przecież nie musi kochać Cię cały świat, czasem wystarczy nam tylko jedna osoba.

Nie warto rezygnować z marzeń  tylko dlatego  że są one dalej niż na wyciągnięcie ręki. Należy postawić sobie krzesło  skrzynkę  drabinę i sięgnąć po nie  bo warto.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Nie warto rezygnować z marzeń, tylko dlatego, że są one dalej niż na wyciągnięcie ręki. Należy postawić sobie krzesło, skrzynkę, drabinę i sięgnąć po nie, bo warto.

Każdy z nas przeszedł coś  co go cholernie zmieniło.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Każdy z nas przeszedł coś, co go cholernie zmieniło.

Trzeba pamiętać  kto był gdy nikogo nie było...

sysku dodano: 6 listopada 2012

Trzeba pamiętać, kto był gdy nikogo nie było...

Pozdrawiam wszystkich którzy obrabiają mi dupe za plecami. Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Pozdrawiam wszystkich którzy obrabiają mi dupe za plecami. Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno.

Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać. Każdy robi błędy  ważne jak będziesz wstawać.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać. Każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać.

Musimy po prostu zaakceptować to  że ludzie zostaną w naszych sercach  nawet jeśli nie będzie ich już w naszym życiu.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich już w naszym życiu.

Chcę powrócić do tych chwil kiedy moim największym szczęściem byłeś   Ty.

sysku dodano: 6 listopada 2012

Chcę powrócić do tych chwil kiedy moim największym szczęściem byłeś - Ty.

 cz.1 przebudziwszy się jakiś czas temu  nie mogąc na nowo usnąć  przewracała się z boku na bok. obróciwszy się do do niego  opuszkami swoich palców przejechała po jego spierzchniętych ustach. obudził się. jeżdżąc po pościeli ręką  chcąc ją przytulić zauważył że leży w łóżku osamotniony. podniósł się  ujrzawszy ją siedzącą po turecku na podłodze. ten codzienny widok nie zdziwiłby go  gdyby nie fakt  że na palcu wskazującym trzymała pistolet  kręcąc nim jak zazwyczaj swoimi kruczo czarnymi włosami. odskoczył  opierając się o ścianę. przykrywszy kołdrą swoje nagie ciało  przerażony jak nigdy dotąd spytał co wyprawia.   widzisz kochanie... wydaje mi się  że w naszym związku  a raczej byłym związku brak urozmaiceń. dobrze bawiłeś się ostaniej nocy?   co to ma do rzeczy  co ty do cholery wyprawiasz?   próbował krzyknąć  jednak wydukał to z siebie drżącym głosem.   ja też się dobrze bawiłam ostatnimi nocami zalewając poduszki łzami jak tsunami ubogie kraje.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.1]przebudziwszy się jakiś czas temu, nie mogąc na nowo usnąć, przewracała się z boku na bok. obróciwszy się do do niego, opuszkami swoich palców przejechała po jego spierzchniętych ustach. obudził się. jeżdżąc po pościeli ręką, chcąc ją przytulić zauważył że leży w łóżku osamotniony. podniósł się, ujrzawszy ją siedzącą po turecku na podłodze. ten codzienny widok nie zdziwiłby go, gdyby nie fakt, że na palcu wskazującym trzymała pistolet, kręcąc nim jak zazwyczaj swoimi kruczo czarnymi włosami. odskoczył, opierając się o ścianę. przykrywszy kołdrą swoje nagie ciało, przerażony jak nigdy dotąd spytał co wyprawia. - widzisz kochanie... wydaje mi się, że w naszym związku, a raczej byłym związku brak urozmaiceń. dobrze bawiłeś się ostaniej nocy? - co to ma do rzeczy, co ty do cholery wyprawiasz? - próbował krzyknąć, jednak wydukał to z siebie drżącym głosem. - ja też się dobrze bawiłam ostatnimi nocami zalewając poduszki łzami jak tsunami ubogie kraje.

 cz.2   po co Ci ta broń  co Ty zamierzasz zrobić?!   zabić się.   odpowiedziała. w tym samym momencie nacisnęła spust  ledwno kończąc zdanie. nastała cisza. krew spływała jak jej łzy po policzkach przez ostatnie dni  noce  ranki  popołudnia i wieczory. leżał. martwy. ona nienagannie się podnosząc  czując się jak najsprytniejsza oszustka stulecia  kucnęła na łóżku tuż koło jego ciała. nienagannie splunęła mu w jego zakrwawiomą twarz.    zabrałeś mi siebie kochany. nie pozwolę Ci być eoistą. skoro ja nie mogę Cię mieć to Ty również.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.2]- po co Ci ta broń, co Ty zamierzasz zrobić?! - zabić się. - odpowiedziała. w tym samym momencie nacisnęła spust, ledwno kończąc zdanie. nastała cisza. krew spływała jak jej łzy po policzkach przez ostatnie dni, noce, ranki, popołudnia i wieczory. leżał. martwy. ona nienagannie się podnosząc, czując się jak najsprytniejsza oszustka stulecia, kucnęła na łóżku tuż koło jego ciała. nienagannie splunęła mu w jego zakrwawiomą twarz. - zabrałeś mi siebie kochany. nie pozwolę Ci być eoistą. skoro ja nie mogę Cię mieć to Ty również.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć