 |
nie wiesz jak to boli gdy zapomnisz jak się kocha
|
|
 |
rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu, jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum
|
|
 |
byłaś najlepsza, mówię to po prostu dziś, dzień czy noc oparcie we mnie non stop, nie zważając na nic zawsze byłam obok.. wznieść się na szczyt prosto jest, gdy masz osobę, która wesprze Cię. nieudany ruch - dosyć już. dziękuję Ci za wszystkie chwile złe, w których stale byłaś obok mnie..
|
|
 |
wiesz, nie ma miłości, jest tylko chemia, zwykły sex i strach, by ktoś inny jej nie miał
|
|
 |
i co? wstyd, możesz mi w oczy patrzeć? pierdole Twoje łzy, ale bez Ciebie nie zasnę, nowej nie znajdę, inną Cię pokochałem..
|
|
 |
są chwile, w których będziesz sam, nie ważne ilu naokoło ludzi, tylko Ty odczuwasz ból tych ran i żal, który nie chce Cię opuścić... i choć z Tobą, to jakbym szedł przez życie sam samotną drogą
|
|
 |
"Skoro raz to zrobił - zrobi to i drugi raz."
|
|
 |
nie wiem co mam Ci powiedzieć, co? że Cię kocham? że wciąż po nocach nie śpię i że wciąż jest źle? szczęście poszło w swą stronę, rozstałem się z nim w momencie, kiedy szedłem z mefedronem, czując, że to już koniec a Ty nie wrócisz naprawdę
|
|
 |
on się mało nie spuści, ona ma wyjebane
|
|
 |
aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć, wszystko było tak proste w te dni
|
|
 |
idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie...
|
|
|
|