 |
"[...] Wbijaj paznokcie w ciało. Drap mnie, pragnij. Idź ze mną na miasto i pewnie trzymaj za rękę. Jadaj ze mną, śpij też. Za miesiąc, pół roku, rok - szepnij, że kochasz. Złap za rękę i powiedz, że beze mnie nie pójdziesz nigdzie, bo nie masz dokąd. Swoje miejsce na Ziemi zbuduj przy mnie, chodź ze mną(..)" dzekson.
|
|
 |
Nigdy nie będę stać od Niej dalej niż na odległość paru centymetrów. Musi czuć, że jestem, że czuwam. Kocham, potrzebuję i nie widzę świata poza Nią.
|
|
 |
rzadko się stąd ruszam myślę, że to błąd
w moich żyłach zamiast krwi już chyba płynie prąd
|
|
 |
proszę, dowiedz się, czemu jest mi tutaj aż tak źle. krzywdzisz mnie już mniej, nocą łatwiej mi to przyznać jest.
|
|
 |
daj mi miejsce przy oknie, wiesz, może być obok tamtych dwóch, znowu wyszło odwrotnie – mieliśmy razem być tu, mieliśmy wszystko dzielić na pół, ten zwyczajny sukces i niezwykły ból i nie dotarłbym tu, gdybym nie szedł z Tobą a paradoksalnie nie chce mieć Cię obok
|
|
 |
Po co tracić nawet jeden dzień z życia, na życie kłótnią z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką? Szkoda dnia.
|
|
 |
Chodź ze mną na koniec świata - ja Cię zapraszam.
|
|
 |
A szczęście nosi mojej kobiety imię.
|
|
 |
"Znać drugiego człowieka, to nie znaczy wiedzieć, jaki jest jego ulubiony kolor, dzień czy owoc. Znać drugiego człowieka, to znaczy wiedzieć, jakie słowo doprowadza go do łez, a jakie do śmiechu. Umieć go pocieszyć, a zarazem smucić się razem z nim. Znać reakcję na wypowiedziane słowo, a jednocześnie przewidzieć jego odpowiedź."
|
|
 |
"I będę mógł sobie kupić dużo książek i czytać je [...], a nocami będę słuchał deszczu spadającego na miasto. I tak będzie aż do wiosny."
|
|
 |
Chodź ze mną tam, gdzie nie widzą Nas inni.
|
|
 |
"Zamknięty ból.
Stłumiony gniew.
Bezgłośny krzyk.
Zimny dreszcz.
Suche łzy
w morzu łez.
Martwy punkt.
Ciemno w dzień."
|
|
|
|