 |
przyjmował mnie na język jak komunię, odmawiał jak modlitwę, zlizywał bolesne tajemnice
|
|
 |
naprawdę chciałabym z tobą rozmawiać, ale myślę, że cię irytuję
|
|
 |
potrzebowałam silnej ręki, by wyciągnęła
mnie z otchłani gdzie pozycja embrionalna
to codzienność, a lody czekoladowe były
pochłaniane jak woda.
|
|
 |
bądź świadom, ja już nie czekam.
wyrosłam z tego.
|
|
 |
Mój świat wydaje się taki zimny
|
|
 |
Co serce pokochało , rozum nigdy nie wymaże ...
|
|
 |
może naprawdę Cię potrzebuję, a może jestem tylko pijana.
|
|
 |
Idę na papierosa by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
|
|
 |
Kup mi wino i pozwól mówić ... napierdole się , a potem troche pohisteryzuję , rozmaże makijaż i będe szczęśliwa .
|
|
 |
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
|
|