 |
Gdy masz problem z podjęciem decyzji, rzuć monetą.
To działa nie dlatego, że podejmuje decyzje za Ciebie.
To działa, ponieważ w tej krótkiej chwili, kiedy moneta jest w powietrzu, nagle zdajesz sobie sprawę, na co masz nadzieję.
|
|
 |
Już wcześniej wpadłam na to przy jakichś rozmowach z innymi, że nie umiem się już zupełnie odzywać, że nie umiem rozmawiać ani gadać i że wolę bardzo chętnie nic nie mówić.
|
|
 |
nie mam potrzeby zrobienia czegokolwiek, nie mam potrzeby mówienia czegokolwiek, nie mam potrzeby udawania, jak to jest spoko i zajebiście. nie chcę nic wiedzieć. chcę wcisnąć pauzę i odpocząć od tego szaleństwa, od tego zgiełku, od nadmiaru uczuć, nadmiaru cierpienia.
|
|
 |
better a broken heart than no heart at all.
|
|
 |
nie , nie jestem wrażliwa . czasami po prostu nie mam siły być arogancka .
|
|
 |
wiesz po czym poznaję że tak cholernie ci na niej zależy ? bo gdy rozmawiam z Tobą o niej zachowujesz się tak samo jak gdy ktoś rozmawia ze mną o Tobie, tak samo unikasz tematu, wypierasz się, udajesz że masz to gdzieś. ale są jeszcze oczy te niezgubne .. oczy którymi nie uciekniesz, które powiedzą wszystko za Ciebie. wiesz one są i to one za Ciebie mówią. więc nie zdziw się gdy ktoś kiedyś powie Ci że ją kochasz a ty mimo wyparcia słownego wydasz swoją miłość oczami. to taka zgubna bardzo część ciała. wiem, że ci zależy i mimo, że mi tak samo zależy na tobie, to kibicuję Ci. bo kiedyś wam się ułoży nie dziś to za miesiąc, nie za miesiąc, to za rok, ale ułoży się.. zobaczysz. i believe in your love
|
|
 |
Odejdź dopóki wiem, że wystarczy mi sił, by nie zatrzymać Cię
|
|
 |
`byliśmy na szczycie świata, żadne z nas nie myślało że mozemy spaść`
|
|
 |
CZ 1 ` Miałam spokojne życie ze swoim mężem. Dwójka małych szkrabów i on dawali mi szczęście każdego dnia. Nie myślałam już o Tobie. Gdy na ślubnym kobiercu powiedziałam magiczne "tak" myślałam skończyłam z miłością do Ciebie. Teraz wiem, że się myliłam. Gotując obiad usłyszałam ciche pukanie do drzwi. Z uśmiechem na twarzy otworzyłam drzwi. Przez kilka chwil zapanowała grobowa cisza. Nie byłam w stanie wydusić słowa. Rzuciłam krótkie "Zaraz Wracam" - do męża i wyszłam. -Masz może kogoś? - spytał jak gdyby nigdy nic - Mam męża i dwójkę dzieci jeśli cie to interesuje - rzuciłam oschle. Szliśmy pusta ulicą, gdy nagle zatrzymałeś się i przyciągnąłeś mnie do siebie namiętne całując. Gwałtownie cie odepchnęłam. - Nie zrezygnuję z Ciebie - powiedział - Ale ja zrezygnowałam z ciebie. Jeśli chcesz żebym była szczęśliwa zostaw mnie w spokoju - powiedziałam i z płaczem wróciłam do domu //anylkaa
|
|
 |
CZ.2 `Następnego dnia w wiadomościach usłyszałam o mężczyźnie który się powiesił. Nie mogłam opanować łez, gdy dowiedziałam się to byleś ty. przez kilka dni cały czas płakałam. Mąż mnie nie poznawała. Robił wszystko bym się uśmiechnęła jednak ja nie potrafiłam. Nie mogłam tak dłużej żyć. Chciałam to wszystko zakończyć. Chciałam być z nim, choć jego już nie było. Siedząc w wannie i trzymając w ręce żyletki postanowiłam dołączyć do Ciebie już na zawsze.// anylkaa
|
|
|
|