![Bardzo tęsknię za Tobą. Rano jeszcze pół biedy bo trzeba pracować ale pod wieczór Twoja nieobecność staje się dramatyczna. Wisława Szymborska](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
"Bardzo tęsknię za Tobą. Rano jeszcze pół biedy, bo trzeba pracować, ale pod wieczór Twoja nieobecność staje się dramatyczna."
- Wisława Szymborska
|
|
![Kto powiedział że noc jest od spania? Nie nie proszę państwa noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości od wyśnionych miłości.](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.
|
|
![Kiedy bardzo ci na czymś zależy okłamujesz się na każdym kroku.](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
Kiedy bardzo ci na czymś zależy, okłamujesz się na każdym kroku.
|
|
![Wiesz jest w nas obojgu coś takiego ... co powoduje że z przerażeniem myślę o chwili kiedy znajdziemy się sami w pokoju ale z drugiej strony... śni mi się że Ciebie całuję. — A. Osiecka Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
Wiesz, jest w nas obojgu coś takiego (...) - co powoduje, że z przerażeniem myślę o chwili, kiedy znajdziemy się sami w pokoju, ale z drugiej strony... śni mi się, że Ciebie całuję.
— A. Osiecka - "Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze"
|
|
![“Najbardziej ograniczające w moim życiu było czekanie na kogoś kto mnie dopełni. Nie będę szukać potwierdzenia wartości w oczach mężczyzn. Nikt nie urodził się po to aby nadać memu życiu sens. Tylko ja mogę to zrobić.“ Patryk Vega](http://files.moblo.pl/0/5/6/av65_50610_dcfvgbh.jpg) |
“Najbardziej ograniczające w moim życiu było czekanie na kogoś, kto mnie dopełni. Nie będę szukać potwierdzenia wartości w oczach mężczyzn. Nikt nie urodził się po to aby nadać memu życiu sens. Tylko ja mogę to zrobić.“ Patryk Vega
|
|
![“Kobiety jak chcą pokazać że cierpią zaczynają milczeć.” Piotr C.](http://files.moblo.pl/0/5/6/av65_50610_dcfvgbh.jpg) |
“Kobiety, jak chcą pokazać, że cierpią, zaczynają milczeć.” Piotr C.
|
|
![Psychicznie czuję się wykończona i nie mam ochoty na nic. Im dłużej duszę wszystko w sobie tym bardziej niszczą mnie codzienne sytuacje. Nie potrafię już dłużej udawać że jestem silna bo nie jestem. Już nie. Za dużo na mnie spadło ze zbyt wieloma rzeczami sobie nie dawałam rady. Nie prosiłam nigdy o pomoc bo wierzyłam że sama sobie poradzę. Nie przejmowałam się żadną porażką bo wiedziałam że będzie kolejna szansa.](http://files.moblo.pl/0/3/10/av65_31091_d2a29ebb001576114e0f3d1c.jpeg) |
Psychicznie czuję się wykończona i nie mam ochoty na nic. Im dłużej duszę wszystko w sobie tym bardziej niszczą mnie codzienne sytuacje. Nie potrafię już dłużej udawać, że jestem silna, bo nie jestem. Już nie. Za dużo na mnie spadło ze zbyt wieloma rzeczami sobie nie dawałam rady. Nie prosiłam nigdy o pomoc, bo wierzyłam, że sama sobie poradzę. Nie przejmowałam się żadną porażką, bo wiedziałam, że będzie kolejna szansa.
|
|
![Nagorzej jest ruszyć z miejsca gdy wciąż zdajesz sobie sprawę że zawsze możesz zawrócić. Nic Cię tu nie trzyma a na siłę wmawiasz sobie że kolejny powrót coś zmieni. Gówno prawda zniszczy Cię jeszcze bardziej. Przecież nie jesteś w stanie znieść tego poniżenia więcej. Nie chcesz czuć się upokorzona przez Niego mimo to nadal chcesz zawrócić. Czyżby Jego kontrola i satysfakcja sprawiały Ci radość? Pierdolona masochistka z Ciebie co boi się zaryzykować. Wolisz Jego i ból zamiast rzucić się w nieznane a z tym już nie potrafię Ci pomóc. Lizzie](http://files.moblo.pl/0/3/10/av65_31091_d2a29ebb001576114e0f3d1c.jpeg) |
Nagorzej jest ruszyć z miejsca, gdy wciąż zdajesz sobie sprawę, że zawsze możesz zawrócić. Nic Cię tu nie trzyma, a na siłę wmawiasz sobie, że kolejny powrót coś zmieni. Gówno prawda, zniszczy Cię jeszcze bardziej. Przecież nie jesteś w stanie znieść tego poniżenia więcej. Nie chcesz czuć się upokorzona przez Niego, mimo to nadal chcesz zawrócić. Czyżby Jego kontrola i satysfakcja sprawiały Ci radość? Pierdolona masochistka z Ciebie, co boi się zaryzykować. Wolisz Jego i ból zamiast rzucić się w nieznane, a z tym już nie potrafię Ci pomóc./Lizzie
|
|
![Nie mam siły zdaje sobie z tego sprawę już kolejny raz. Myśli zaprzeczają tysiącu kolejnym. Znowu płaczę i nie wytrzymuję otaczającego mnie bólu. Ten świat.. stał się jakiś obcy. Wszystko zmieniło kształt i nawet dobre patrzenie na niego stało się zbyt trudne. Próbuję się uśmiechać szczerze uśmiechać tak jak zawsze mnie o to prosiłeś ale uwierz nie potrafię już. Kąciki ust opadają w dół częściej niż się unoszą. To chyba przez tą szarą codzienność i otaczająca mnie monotonie. Zdaję sobie sprawę że jest coraz gorzej. Z dnia na dzień więcej pytań i braku odpowiedzi na nie. Brakuje mi sił i odwagi by iść dalej. Błąkam się gdzieś między drogami którymi naprawdę ciężko iść. Błąkam się myśląc nad kolejnym krokiem. Teraz pewnie powiedziałbyś żebym wybrała drogę tą z rozumem bo serce nie zawsze idzie tą dobrą.](http://files.moblo.pl/0/3/10/av65_31091_d2a29ebb001576114e0f3d1c.jpeg) |
Nie mam siły, zdaje sobie z tego sprawę już kolejny raz. Myśli zaprzeczają tysiącu kolejnym. Znowu płaczę, i nie wytrzymuję otaczającego mnie bólu. Ten świat.. stał się jakiś obcy. Wszystko zmieniło kształt i nawet dobre patrzenie na niego stało się zbyt trudne. Próbuję się uśmiechać, szczerze uśmiechać, tak jak zawsze mnie o to prosiłeś, ale uwierz, nie potrafię już. Kąciki ust opadają w dół częściej niż się unoszą. To chyba przez tą szarą codzienność i otaczająca mnie monotonie. Zdaję sobie sprawę, że jest coraz gorzej. Z dnia na dzień więcej pytań, i braku odpowiedzi na nie. Brakuje mi sił, i odwagi by iść dalej. Błąkam się gdzieś między drogami, którymi naprawdę ciężko iść. Błąkam się, myśląc nad kolejnym krokiem. Teraz pewnie powiedziałbyś, żebym wybrała drogę tą z rozumem, bo serce nie zawsze idzie tą dobrą.
|
|
![Lepiej płakać przez utratę kogoś niż przez nadzieję że może jeszcze będzie lepiej.](http://files.moblo.pl/0/3/10/av65_31091_d2a29ebb001576114e0f3d1c.jpeg) |
Lepiej płakać przez utratę kogoś, niż przez nadzieję, że może jeszcze będzie lepiej.
|
|
![Ile razy słuchałaś jego obietnic i wierzyłaś że w końcu się zmieni?Ile razy przyjmowałaś przeprosiny tylko dlatego że bałaś się jego utraty?Ile razy wybaczałaś mu choć nie miałaś na to najmniejszej ochoty?Ile razy kładłaś się do łóżka cała zapłakana tak że nie mogłaś złapać oddechu by zaczerpnąć powietrza no ile?Ile razy nadziej umierała a Ty wciąż broniłaś go tłumacząc że może ma gorszy okres w swoim życiu?Powiedz ile?Powiedz teraz czy facet który powoduje łzy u własnej kobiety jest coś wart?Czy warte są jego słowa obietnice i przeprosiny które i tak nic nie zmieniają?Czy tak się zachowuje ktoś kto Cię kocha?Czy tak powinna zachowywać się osoba której oddało się serce?Nie.Więc teraz Twoja kolei.Stań się taka żeby Cię nie poznawał.Taka jaką nigdy nie byłaś.Obróć rolę w której to Ty przejmiesz władzę nad jego sercem.I rań go tak jak On to robił.Pokaż mu to jak Ciebie bolało gdy to On Cię ranił. Może wtedy zrozumie co czułaś. Ale nie licz na to że się zmieni nikt nie zmienia się od tak.](http://files.moblo.pl/0/3/10/av65_31091_d2a29ebb001576114e0f3d1c.jpeg) |
Ile razy słuchałaś jego obietnic,i wierzyłaś,że w końcu się zmieni?Ile razy przyjmowałaś przeprosiny tylko dlatego,że bałaś się jego utraty?Ile razy wybaczałaś mu,choć nie miałaś na to najmniejszej ochoty?Ile razy kładłaś się do łóżka cała zapłakana,tak,że nie mogłaś złapać oddechu,by zaczerpnąć powietrza,no ile?Ile razy nadziej umierała,a Ty wciąż broniłaś go tłumacząc,że może ma gorszy okres w swoim życiu?Powiedz ile?Powiedz teraz,czy facet,który powoduje łzy u własnej kobiety jest coś wart?Czy warte są jego słowa,obietnice i przeprosiny,które i tak nic nie zmieniają?Czy tak się zachowuje ktoś,kto Cię kocha?Czy tak powinna zachowywać się osoba,której oddało się serce?Nie.Więc teraz Twoja kolei.Stań się taka,żeby Cię nie poznawał.Taka jaką nigdy nie byłaś.Obróć rolę,w której to Ty przejmiesz władzę nad jego sercem.I rań go tak,jak On to robił.Pokaż mu to,jak Ciebie bolało,gdy to On Cię ranił. Może wtedy zrozumie co czułaś. Ale nie licz na to,że się zmieni,nikt nie zmienia się od tak.
|
|
|
|