 |
Nie obiecuję sobie ani nikomu innemu, że będę silna, ani tym bardziej - że zapomnę, chociaż może czasem bym chciała. I to nie dlatego, że wiem, że nie dałabym rady, chociaż prawdopodobnie bym nie dała, ale dlatego, że to chore - zabierać sobie szczęście... bo przecież szczęście to On.
|
|
 |
Kochała, to jak podchodził do niej powoli z tym swoim nonszalanckim uśmiechem. Uwielbiała, to jak najpierw ją do siebie mocno przytulał, tak mocno że czuła przez jego koszulką jak biło jego serce. Kochała, jak ją całował. A teraz nie ma go przy niej. Jego uśmiech i pocałunki pamięta, schowała w sercu i nie zapomni tych chwil nigdy, wiesz?
|
|
  |
dziś już wiem, że otaczam się samymi zajebistymi ludźmi .
|
|
 |
Każdy ma swój prywatny gatunek czekolady.
|
|
 |
zostań.. proszę, potrzebuje cię.
|
|
 |
czuję, że Cię znam, nie wiem jak, nie wiem dlaczego. widzę że mi współczujesz , płakałaś ze mną, mogłabyś umrzeć dla mnie.
|
|
 |
jest ciemno i zimno, myślę że staje się obłąkana.. koniec nadchodzi, to prawda. jestem całkowicie samotna i krzyczę twoje imię i wydaję się, że to wszystko co mogę zrobić. bo jest za późno żeby teraz zawrócić, jest za głośno aby usłyszeć dźwięk. jestem zbyt zagubiona, jest już za późno aby teraz zawrócić.
|
|
 |
czy kiedykolwiek czułeś mnie? czy kiedykolwiek spojrzałeś głęboko we wnętrze?
|
|
 |
żyjąc w skorupie bez duszy, odkąd odszedłeś. żyjąc w tak zimnym świecie, licząc dni.. odkąd odszedłeś.
|
|
 |
nigdy nie myślałam, że poczuję się tak winna i załamana wewnętrznie. żyjąc ze sobą, niczym więcej niż kłamstwami.
|
|
  |
jedyne dwa dni, a tęsknota zeżarła mnie już prawie doszczętnie .
|
|
|
|