|
Tak, zgadza się. Często się gubię i nie wiem kim kurwa jestem. Ale jak mam w dzisiejszym świecie zachować prawdziwą twarz skoro otaczają mnie same fałszywe maski ? Napawają się moim nieszczęściem, wyniszczają mnie od środka niczym trucizna. Taplają moim sumieniem i rozumem. A ja? Zatracam się. Chowam się pomiędzy nich i staje się taka jak oni. Upadam... / slonbogiem
|
|
|
Tylko popatrz. Serce trzymam swe na dłoni. Chwyć je i schowaj. Nie pozwól by nigdy więcej zostało skrzywdzone. / slonbogiem
|
|
|
nie mam wcale za złe, teraz jak na to patrze..
|
|
|
nie bójcie się jutra, dzieciaki, róbcie hałas!
|
|
|
Żyję po to aby umrzeć. Umrę po to, by narodzić się na nowo. / slonbogiem
|
|
|
Po co były te czułe słówka, pocałunki i wyznania? Pozdro, i tak jesteś skurwielem. / slonbogiem
|
|
|
Usiądź. Opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę Ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź! Otworzę Ci bramy do piekła raju.
|
|
|
błękitne oczy przeplata szara fala tęczówki. szeroki uśmiech odkrywa śnieżnobiałe, proste uzębienie. i ma zawsze zaróżowione policzki, znamię po prawej stronie szyi, bliznę na lewym ramieniu po ugryzieniu psa.. ma wyrzeźbiony brzuch i silne słonie. długie nogi gdzie lewe kolano jest zawsze opuchnięte bo przecież nie podda się operacji. 182 centymetry ciepła, które potrafi przyjechać z apapem, bo boli mnie głowa.. 182 centymetry uczuć głęboko skrywanych w sobie. to tylko 182 centymetry kolegi, mamo.. / maniia
|
|
|
|