 |
Błagam złap mnie za dłoń, obróć mnie wokół własnej osi, przytul, a następnie ucałuj moje czoło bym czuła się bezpiecznie i pewniej. Odnajdź wśród ciemności moje usta i ucałuj. Złóż na nich delikatny i subtelny pocałunek, a po chwili następny i następny, byśmy stali się od siebie niezależni i resztę życia spędzili wspólnie. Nie chcę zbyt wiele, po prostu pokochaj, Kochaj mnie i przy ołtarzu ślubuj mi wierność oraz miłość. Kochanie błagam nie zadawaj więcej ran.
|
|
 |
Gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać Ci umiejętność patrzenia moimi oczami. Wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś.
|
|
 |
Z Twoich ramion wszystko wygląda inaczej.
|
|
 |
I mogę powiedzieć ze jestem w pełni szczęśliwa, kiedy mam go obok, kiedy wygłupiamy się jak dzieci, kiedy mnie mocno przytula gdy zasypiam na jego piersi, kiedy czule szepce do ucha ze kocha i długo by jeszcze wymieniać ale najważniejsze że jest.
|
|
 |
Ci, których najtrudniej kochać , najbardziej potrzebują naszej miłości .
|
|
 |
Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć.
|
|
 |
Bo prawdziwym mężczyzną jest ten, kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż, jeden kilogram więcej, czy mniej, jest w dresie, czy sexownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki, który kocha bezwarunkowo.
|
|
 |
Miłość jest namiętnością. Wytrąca z równowagi. Gubi rytm. Zaburza spokój. Zmienia wszystko. Przewraca świat do góry nogami. Wywraca wszystko na lewą stronę, zachód zmienia w południe, a północ we wschód, to, co złe, w dobre, każe otwierać serce bez warunków. W takim obłąkaniu cierpienie i lęk są niezauważalne. Paradoksalnie, bez nich miłość nie ma sensu.
|
|
 |
Płacz jest sposobem, by Twoje oczy mogły przemówić wtedy, gdy usta nie są w stanie.
|
|
 |
popatrz na mnie, nie widzisz że tęsknie? nie przeszkadza Ci mój ból, który towarzyszy mi na co dzień? zobacz, nie umiem się pozbierać, bo Ty się oddalasz. chodź, spróbujmy naprawić wszystko co zrujnowaliśmy, naszą przyjaźń ponad życie. pamiętasz? przyjaciele na całe życie. obiecaliśmy sobie to, więc błagam nie odchodź, nie oddalaj się ode mnie. zostań ze mną, pomóż mi się pozbierać, bo to Ty znasz mnie najlepiej, to Ty wiesz jak mi pomóc,mała. błagam, zostań.
|
|
 |
Nie wiem do jakiego typu ludzi się zaliczam. Jestem głupia, ale całkiem inteligentna. Potrafię rozwiązywać cudze problemy, ale nie potrafię zaradzić własnym. Lubię dużo wiedzieć na temat innych ludzi, chociaż ta wiedza wcale nie jest mi potrzebna. Każdego nowego tygodnia zaczynam wszystko od nowa, pragnę się zmienić i wierze, że kiedys mi sie to uda. Choć czasem krytycznie spoglądam na świat, wiem, ze sama potrzebuję masy pracy. Poza tym uśmiecham się, żartuję, płaczę i kłamię, jak każdy choć codziennie obiecuję sobie tego nie robić. Czasem jestem z siebie dumna, lecz częściej po prostu sobą zmęczona. Zwyczajnie. Nienawidzę mojej nadwrazliwości. Nienawidzę gdy mi nic nie wychodzi, nienawidzę swoich wielkich słabości, nienawidzę swojego strachu, czasami nienawidzę żyć.
|
|
 |
opowiedziałabym ci o nim wszystko, ale wtedy ty także byś się w nim zakochała.
|
|
|
|