|
` dziękuję, starczy.. już wiem jaki ból daje prawdziwa tęsknota .
|
|
|
` kiedyś Ci opowiem co teraz przeżywam, ziomek .
|
|
|
` mijam Cię z trudem, kierując wzrok w podłogę .
|
|
|
` kiedyś łączyło nas wszystko, teraz wszystko nas dzieli .
|
|
|
` wyciągasz szlugi z kieszeni i wszystko staje się piękniejsze .
|
|
|
` nie mogę zebrać sił by do Ciebie podejść .
|
|
|
` pozwalam odejść tym, którzy nigdy nie byli przy mnie szczęśliwi, nara .
|
|
|
` chcę powrotu mojego największego szczęścia .
|
|
|
` a teraz, kiedy łapał ją za ręce, a do ucha szeptał czułe słowa, była w pełni gotowa przyznać się do szczęścia .
|
|
|
` wracając wieczorami do domu marzyła tylko o tym by jak najszybciej ogrzać swoje zmarznięte dłonie .
|
|
|
To mój rap skurwysynu, rap jest moją kokainą
Niech wszyscy to rozkminią, za ten rap wciąż nas winią
Koniak nie tanie wino, tak to idzie, to ulice
Wszyscy nas słyszycie i znów z rapem na szczycie. / Peja - Rap Moją Kokainą
|
|
|
Wasze zdrowie,
zdrowie wszystkich niedomkniętych powiek . / ostr - Tabasko
|
|
|
|