 |
"Jestem chyba jednak jednym z tych narcystycznych osobników, którzy potrafią docenić wartość pewnych rzeczy, tylko wtedy, gdy już ich nie ma" / Kurt Cobain
|
|
 |
kac. i nawet tykające wskazówki zagara doprowadzają Cię do szału. / nieeogarniesz
|
|
 |
|
Jest mi tak strasznie źle, jestem tak nieposkładana, tak nieukołysana, tak tragicznie pusta, że kurwa no nie wiem co mam wypić, żeby to przeszło.
|
|
 |
|
Miało być lepiej, miało się nie sypać, miałam nie upadać i nie kruszyć się na oczach innych, miało być więcej ciepła, a miłość miała być w końcu widoczna, cholera miało być lepiej.
|
|
 |
Bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez ubarwionych rzęs, ułożonych włosów, z lodowatymi rękami i mokrymi oczami- marznę od środka, ale nie wstydzę się swoich słabości, teoretycznie nie. Konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha..
|
|
 |
Był dla mnie czymś niesamowitym. Pierwszymi nieprzespanymi nocami,
pierwszymi pocałunkami, pierwszymi tak bezcennymi kłótniami. Niesamowitym doświadczeniem jak żyć i jak nie powinniśmy żyć. Jak kochać, jak się zatracać, jak dziękować i prosić. Był dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Czy zauważyłeś, że najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż obok nas, a my nie możemy ich mieć? Najbardziej brakuje nam tych, którzy są prawie namacalni. Czy zastanawiałeś się kiedyś co boli najbardziej- powiedzieć coś i żałować tego czy nic nie powiedzieć i tego żałować? Myślę, że najtrudniej jest mówić o rzeczach najważniejszych. Wstydzimy się ich, gdyż słowa umniejszają je. Sprawiają, że to co w naszej głowie, wydawało się wielkie i wspaniałe, po wypowiedzeniu staje się okrutnie zwyczajne.
|
|
 |
Bezszelestnie wchodzisz w moje myśli , przemykasz obok drzemiącego rozumu , wkradasz się do serca.
|
|
 |
A co noc ,o tej samej porze , melodyjnym pukaniem dobija się samotność. Otula mnie ogromnym wełnianym kocem , wręcza butelke czerwonego wina włączając na dvd tanią komedię romantyczną.
|
|
 |
Niewypowiedziane słowa parzą w język.
|
|
|
|