 |
Czasami czuję, jak powoli upadam na dno. Tkwię w nim potem, nie mając siły zbić się ponownie w górę. / fadetoblack
|
|
 |
Jestem spragniona miłości. Mogliby sprzedawać ją w butelkach, zamiast wody mineralnej. / fadetoblack
|
|
 |
Do życia zainspirowałeś mnie Ty. Do śmierci również Ty. Dziwny zbieg okoliczności. / fadetoblack
|
|
 |
Twoje oczy przemawiają do mnie. Zatracam się w ich głębi. / fadetoblack
|
|
 |
Miałam sen. Upajałam się w nim swoim szczęściem. Obudziłam się i cała magia ulotniła się. Czar prysł. / fadetoblack
|
|
 |
Wszystkie blizny, które zadałaś sobie z mojej winy, będę obsypywał delikatnymi pocałunkami. Nie będę przepraszał, ani prosił o wybaczenie. Tych krzywd nie da się tak po prostu wybaczyć. / fadetoblack
|
|
 |
Dziś wypiję za Twoje błędy. Jutro wypijesz za moją śmierć. / fadetoblack
|
|
 |
- Gdybym uznał, że nie masz wad, kłamałbym, a naszą miłość można by nazwać jedynie niedojrzałą, nie mającą szans na przetrwanie. Mam jednak świadomość, że nie jesteś istotą doskonałą, ale pracujesz nad sobą i to się liczy. - Wytłumaczyłem jej, siedząc przy kominku oświetlony blaskiem ognia, którego płomienie tańczyły swój własny, idealnie zgrany taniec - jak dwaj kochankowie. Uniosłem kieliszek z winem w jej kierunku. - Za naszą miłość, która jest w każdym calu dojrzała. - Wzniosłem toast i upiłem łyk trunku. / fadetoblack
|
|
 |
Z czasem naszą miłość też przykryje kurz. Na starość znajdziemy ją pośród innych gratów na strychu i będziemy wspominać dawne czasy, plując się w brodę z powodu popełnionych błędów. / fadetoblack
|
|
 |
Czuję się samotna, choć wiem, że gdzieś tam jesteś. Jesteś, ale nie należysz do mnie. / fadetoblack
|
|
 |
Wiele już w życiu widziałem, ale nigdy nie patrzyłem na łzy, które sam spowodowałem. Widok ten był przez to jeszcze bardziej bolesny. / fadetoblack
|
|
 |
Jestem skazany na Ciebie. To czysta miłosna udręka. / fadetoblack
|
|
|
|