 |
" był na wyciągnięcie ręki. a ja jak zwykle 'musiałam to przemyśleć' .. "
|
|
 |
"Z zasady nie pijam na trzeźwo
Lecz nawet zasady są zmienne"
|
|
 |
Trzymam świat za łydki, bardzo mocno, tak, żeby nigdzie nie uciekł.
|
|
 |
Teraz już jesteś moja, do cholery, teraz tak samo wypadasz z rzeczywistości, teraz oboje musimy skręcić na ziemię, bo logika spakowała się, pożegnała nas i wyszła.
|
|
 |
Życie w poniedziałkowtorkośrodzie. Bez weekendu. Bez odmian. Bez gorączek i bez odmrożeń.
|
|
 |
Mniej więcej od momentu studniówki potrafię już tylko pełzać po ścianach własnych struktur.
|
|
 |
I dopadło ją tak totalnie beznadziejne zaćmienie serca.
|
|
 |
Wstaje z łożka , żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . Nie utrudniaj mi tego...
|
|
 |
No bo czy masz jeszcze prawo uważać się za osobę poczytalną, gdy zaczynasz robić rzeczy, których tak naprawdę nie chcesz, a z drugiej strony nikt też nie wydał ci żadnego polecenia?
|
|
 |
„wybaczam ci, jesteś tylko opartym na pochodnych węgla, niestabilnym, organicznym, głupim tworem"
|
|
 |
Ale w miarę czekania przestaje się już czekać.
|
|
|
|