 |
Nieważne co oni mówią. Ważne jak się czuję kiedy on mnie obejmuję./esperer
|
|
 |
On Cię zrani, On Cię okłamuję, On nie jest Ciebie wart - pierdoleni znawcy tematu./esperer
|
|
 |
To my upijaliśmy się na wspólnych imprezach, potem lądowaliśmy w moim łóżku, zasypialiśmy nad ranem, a południem budziliśmy się lecząc nawzajem swojego kaca. Zasypiał przytulając się do mnie jak mały chłopczyk, choć na zewnątrz już z tego wyrósł. Chwile wspólnego śmiechu, milczenia i te momenty, kiedy leżałam i wodziłam opuszkiem palca po linii jego kręgosłupa. Brał mnie na ręce, nosił na plecach i za każdym razem powtarzał, że nigdy nie pozwoli mi upaść. Przegadane godziny, tyle wspomnień, bo to nas łączyła ta dziwna więź, że po każdej kłótni musieliśmy do siebie wracać. Nie wiem, w którym momencie coś się zepsuło, nie wiem gdzie zgubiliśmy kurs, ale wiem, że nie musimy ze sobą być, żeby móc się kochać. Właśnie dlatego on nie będzie Twój, bo kiedyś tam obiecaliśmy sobie nasze serca po wieczność./esperer
|
|
 |
Najgorsze uczucie to nawalać wtedy kiedy tak cholernie Ci zależy i raniąc tą osobę, najbardziej boli Ciebie./esperer
|
|
 |
Tak bardzo mi Ciebie brakuję. Cokolwiek robię myślę sobie, że lepiej byłoby, gdybyś był obok./esperer
|
|
 |
Nienawidzisz we mnie tego o czym sama marzysz. Jestem Twoim przekleństwem, złotko./esperer
|
|
 |
Mówili mi, że nie warto, że to i tak nie zadziała, a dawanie drugiej szansy to popełnianie samobójstwa rozwlekanego w czasie. Gdy ja mówiłam ciche "tak" oni zawsze przekrzykiwali mnie głośniejszym "nie". To trudne, bo właściwie z decyzją zostałam sama, bo przecież nikt nie chciał współdziałać w tej zbrodni. W końcu stało się, dałam mu tą drugą szansę i ciągle słyszałam jaka to ja nie jestem naiwna, że on zaraz znowu mnie zrani, że tacy faceci skurwysyństwo mają we krwi. Ciężko uwierzyć, że jesteśmy razem nadal i choć zdarzają się kłótnie i ciężkie słowa to idziemy do przodu trzymając się za rękę. Ciężko uwierzyć, że ten, który mnie najmocniej zranił, teraz daję największe szczęście./esperer
|
|
 |
Jezu, tak bardzo chcę już sobie zajarać, to będzie tak piękne, pierwszy raz bez wyrzutów sumienia, że znów Ci nie powiedziałam, przecież Ciebie już nie ma w moim życiu, a ja mogę jarać ile chcę, kurde, ale to jest piękne. I mogę mówić wszystko, nawet mogę Cię przeklinać, bo przecież mnie już nie będzie interesować czy będziesz na mnie zły czy nie. I nawet nie bardzo obchodzi mnie czy ta Twoja nowa dziewczyna jest ładniejsza ode mnie, czy ma lepszą figurę, czy lepiej się ubiera, naprawdę nie ma to znaczenia. Jestem z siebie tak dumna, że się wyleczyłam, że chyba postawię sobie jutro flaszkę i nie, nie będę zatapiać smutków, bo już ich nie mam, teraz wracam, wracam odmieniona, chcę spędzać czas z przyjaciółmi, to oni są najważniejsi. Ale teraz chcę zajarać, zajarać bez poczucia winy, bez tych pieprzonych wyrzutów sumienia, teraz jestem wolna, mogę wszystko. / believe.me
|
|
 |
wyłącz gadu-gady, usuń nk, facebook , fbl i inne pierdoły, wyłącz telefon.. i zobacz kto pierwszy zapuka ci do drzwi.
|
|
 |
obudzić się o piątej rano i zgłosić nieprzygotowanie do życia, po czym przespać resztę dnia.
|
|
 |
założyć słuchawki, schować się pod poduszką, utonąć w dźwiękach.
|
|
 |
Bo niektóre łajzy nie zasługują żeby chodzić po tej Ziemi.!!
|
|
|
|