 |
Przez Ciebie nie potrafię iść do przodu i patrzeć w przyszłość, bo raz na jakiś czas pojawiasz się obok, przypominasz jaką miała wspaniałą przeszłość z Tobą i znikasz. Budujesz sobie życie na moim zrujnowanej psychice i wymiętym sercu./esperer
|
|
 |
Nie nudzi Ci się już takie wchodzenie i wychodzenie z mojego życia? /esperer
|
|
 |
jutro będzie ten dzień . dzień , w którym powiem Ci wszystko prosto w twarz , a na końcu przypierdolę z liścia , za to , że byłeś taki głupi , aby tego nie zauważyć. to będzie ważny dzień. elo .
|
|
 |
znam ten stan. to już było , dokładnie w tamte wakacje . widzimy się codziennie , a ja wciąż nie mam odwagi powiedzieć nawet słowa , a gdy mówię że się obrażam Ty patrzysz na mnie i lekko uśmiechasz się do mnie jakbym wiele znaczyła . nie chcę powtórki z tamtych wakacji . to były najgorsze wakacje . te chce wspominać i proszę ! - pozwól mi wspominać z Tobą.. pjona moblowiczki . : || ; (
|
|
 |
kiedy tęsknie zamykam powieki i jesteś.
|
|
 |
Wiesz, to nie tak miało wyglądać. Wyobraziłam to sobie inaczej. Mieliśmy być szczęśliwi, razem, tylko ty i ja. Nigdy nie wykluczałam imprez, Twoich kumpli i moich znajomych. Nigdy, rozumiesz nigdy nie zabroniłabym Ci wypadów z Twoją paczką, nie marudziłabym na oglądane mecze i ani razu nie poskarżyłabym się, że znowu u nas zbiera się całe towarzystwo. Chciałam dla Ciebie dobrze, najlepiej. Miałbyś miłość, troskę, wierność i nie musiałbyś rezygnować ze swojego JA. Naprawdę. Podawałam Ci na dłoni moje serce, a co Ty wybrałeś? Wolałeś dragi, alkohol i skacowanych kumpli niż normalne życie ze mną u boku. Prawdziwe uczucie zamieniłeś na tanią kurwą. /esperer
|
|
 |
Właściwie to sama nie wiem czemu zawsze do niego wracam. Nieważne ile bólu mi zadał, co powiedział i co zrobił, wystarczy chwila, by moje serce znowu zaczęło szybciej bić. Nie wiem co w nim widzę, bo jest zwykłym kolesiem z fajką w ustach i piwem w ręku. Napierdala się z jakimiś typami, do domu wraca nawet kilka dni,a czasami mam wrażenie, że o mnie przypomina sobie w przerwach między imprezami. Daleko mu do sylwetki modela i potrafi mnie zranić nie podnosząc ręki. Naprawdę nie pytaj mnie co w nim widzę, bo Ci nie powiem. Jest i nadaje wszystkiemu sens, po prostu./esperer
|
|
 |
-Boli! -Ale przecież nawet Cię nie dotykam. -No właśnie. /esperer
|
|
 |
Myślałam, że damy radę, a zjebaliśmy po mistrzowsku. /esperer
|
|
 |
Nie ma Cię gdy tego potrzebuję. Straciłaś to ciepło i światło,które kiedyś z Ciebie płynęło. Teraz jesteś już tylko osobą,którą kiedyś znałam. Wybrałaś, wszyscy ważniejsi ode mnie, nie? Bo przecież ja zawsze będę, zawsze będę czekać, wow, zdziwienie, ona zniknęła. Pozdro dla Twoich nowych najlepszych przyjaciół i nara. Nie będzie już tak jak wcześniej./esperer
|
|
 |
Przyjaźń? No kiedyś mogłam tak to nazwać. /esperer
|
|
 |
Może taki właśnie jesteś? Może ja muszę na Ciebie czekać, chociaż Ty nawet nie masz w planach się pojawić. Taka huśtawka, szkoda tylko, że to ja jestem zawsze na dole./esperer
|
|
|
|