 |
pij, śpiewaj, pal, tnij się, tylko nie kochaj. ~ pf
|
|
 |
Za dużo przeżyliśmy, za bardzo byłam przy Tobie szczęśliwa, żeby zapomnieć, kumasz?/esperer
|
|
 |
Gdyby była taka możliwość to wyhodowałabym sobie drugie serce. Takie odporne na Ciebie./esperer
|
|
 |
Zawiódł mnie on jeden, a poczułam jakby nagle cały świat nie był wart mojego zaufania./esperer
|
|
 |
Leżymy w łóżku. Całuję każdy centymetr mojego ciała, szepta jak bardzo kocha i robi wszystko to co doprowadza mnie do drżenia. Delikatnie przygryza skórę i uśmiecha się przy tym w ten sposób, przez który wariuje. Wiesz co jest piękne? Jesteśmy wtedy tylko my, tylko my się liczymy i reszta świata nie istnieje. Roztrzęsionymi palcami ściągamy z siebie ubrania, nie odrywając jednak warg, jakby to miało nas zabić, jakby ta krótka chwila osobno, miała odciąć nas od respiratora. Fałdy pościeli, przyspieszone oddechy, ciało przy ciele i idealnie zsynchronizowane serca. Potem po prostu leżymy, a on wodzi opuszkami palców po linii mojego kręgosłupa, co chwila całując w czoło i mówiąc, że już zawsze tak będzie, że ja i on to wieczność. Bo widzisz, seks to nie tanie porno i napompowane cycki, seks to tak jakbyś chciał komuś powiedzieć "zostałem stworzony po to,żeby Cię kochać i Twoje serce jest u mnie bezpieczne."./esperer
|
|
 |
Nie chciałam tego wszystkiego, naprawdę. Gdybym wiedziała, że nasza 'miłość' zakończy się w ten sposób, to nigdy bym się w to nie wpakowała. Gdybym miała świadomość, że będę musiała aż tak cierpieć, nigdy byśmy się nie spotkali. Uniknęłabym tych wszystkich łez i rozczarowań. Gdybym tylko mogła temu zapobiec, to moje życie dzisiaj wyglądałoby całkiem inaczej. Nie trułabym się papierosami, ani nie upijałabym się do nieprzytomności. Wszystko byłoby inne - byłabym szczęśliwa, po prostu. / shuut_up
|
|
 |
Żałuję. Żałuję, że o ten jeden raz za dużo prosiłam Cię żebyś został, a to zmiażdżyło moje serce doszczętnie./esperer
|
|
 |
Wiesz co kurwa boli? Po zjebanym dniu, chcesz po prostu się do niego przytulić, ale on dopierdala Ci jeszcze bardziej. /esperer
|
|
 |
Zawsze obiecuje sobie, że będę na Ciebie zła za to, jak czasami mnie ranisz. Ale gdy idziemy przez miasto za rękę, rozstając się pocałunkiem, wszystkie złe uczucia odchodzą na bok. Jeden głupi ruch i zapominam wszystko co złe i tylko pragnę, aby ta chwila trwała wiecznie. // veralie ♥
|
|
 |
Coś uporczywie ciągnęło ją do niego . Może , to że był chamem i lowelasem sprawiało , to że nie mogła się jemu oprzeć ? | dzyndzelek
|
|
 |
Dzisiaj zdecydowałam, poddaje się anie, chcę być szczęśliwa, chcę dążyć do szczęścia licząc kalorie, głodując, będąc z siebie dumna, widząc jakiekolwiek rezultaty i po prostu kiedyś spojrzeć na siebie i pomyśleć przed lustrem " Niech tak już będzie zawsze, jestem z siebie dumna " - A nie, płakać czy wiecznie użalać się nad sobą, bądź popadać w depresję, mieć chwile słabości. Mój cel jest do zrealizowania, moja silna wola pozwoli mi przeżyć, poradzę sobie, wierzę w to całym sercem. Jeżeli mam umierać, będę umierać w pięknie, jeżeli będę słabnąć, to jedynie w walce, jeżeli będę odpuszczać - zniknie nadzieja, która daje mi każdy oddech. | longing_kills
|
|
|
|