 |
a w życiu trochę szczęścia i kilka dróg na skrót
|
|
 |
Kolejne bydle, któremu nie wierzę, wyciera swoją gębę w mój stół.
|
|
 |
Ta dziewczyna z naprzeciwka modli się co noc. Ta dziewczyna z naprzeciwka dobrze życie zna. Lubi to samo, co ja - "Czterech pancernych i psa". Ta dziewczyna z naprzeciwka siedem grzechów ma. Przez siedem dni swe serce dzieli na dwa. Mokry od deszczu w przedpokoju wisi jej czarny płaszcz. Pół miasta myśli o niej, kiedy zasypia i gdy budzi się co dzień.
|
|
 |
Widzę, kim jestem w Twoich oczach i staram się być tym człowiekiem, bo Ty w niego wierzysz, a ja myślę, że wiara może nie wystarczyć, żeby uczynić mnie taką, jaką chcesz.
|
|
 |
powoli kończą mi się tabletki a ręce zaczynają mi drżeć. już nie wiem czy to strach czy do śmierci chęć. łykam jedną, druga staje w gardle, myślę sobie, że to koniec w końcu skończę tę męczarnie.
|
|
 |
ze łzami w oczach, z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
Wiesz ziom, bierz to i rozpal blanta, bo to jest miłość, a nie przypadkowa randka. /yourlovex33
|
|
 |
racę tlen, czasem wiem, że może go odzyskam. czasem nie, w pogoni ubezwłasnowolnionych. odnaleźć sens, moja przystań, ten wers - to łatwizna. stąd zbiec najtrudniejsza część, by dalej biec.
|
|
 |
stałaś sama taka, oczy dawały mu łzy. chciałaś śmiać się, ale poczułaś, że to już nie Ty. miałaś szanse, ale jak widać, już nie miałaś sił. upadłaś, a wokół Ciebie kałuża krwi.
|
|
 |
"Nie zrozum mnie źle kurwa, między nami już koniec, bo zleciał czas, a Ty nawet kurwa nie pisnąłeś słowem."
|
|
 |
"Choć nie chcę Twoich łez, chciałabym być ich dzisiejszym powodem."
|
|
 |
"Ja i Ty razem my to duże nieporozumienie."
|
|
|
|