 |
i nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
You are a part of me, you are essential to my being. You are like a limb, or an organ, or blood. I cannot function without you.
|
|
 |
A gdybym mogła dać ci medal.., dałabym za najlepsze pocałunki na ziemi
|
|
 |
prędzej czy później statek który się wpierdolił - tonie
|
|
 |
w tej ruletce życia swoją dusze ratuj
|
|
 |
zimno mi, Tobie też? przyniosę Ci czajnik, zrobimy herbatę. posiedzę na Twoich kolanach, pocałuję Cię w szyję raz, może dwa, może dwadzieścia. będzie nam ciepło. nie spychaj mnie z kolan.
|
|
 |
są dni, są noce, wszystko jest, Ciebie nie ma.
|
|
 |
czekam na Ciebie. dzień, dwa, dwanaście, trzynaście. przyjeżdżasz i zawodzisz. nie zwodzisz, zawodzisz.
|
|
 |
To ten kolejny dzień kiedy trace w siebie wiare
Znowu drąże w codzienności powoli jak kroplę w skałę
Cel do którego dążę okazał się porażką
Czuje, że przegrałem bitwe, życie bezustanną walką
Wczoraj entuzjazm posadził mnie na szczytach
Dzisiaj porażki żar odjął skrzydła, spadam jak Ikar..
|
|
 |
pogódź się z tym, że życie to loteria a ludzie są do siebie podobni. ;)
|
|
 |
nie umiem powiedzieć tego że wciąż jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem
|
|
 |
Jedno spojrzenie, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie skierowane tylko w jego źrenice.
|
|
|
|