 |
wziął krzesło i siedzi w mojej głowie, cwaniak.
|
|
 |
"wyszedł. trzasnął drzwiami tak mocno, że niemal wyrwał je z zawiasów. wedle rozkazów spakowała jego rzeczy w walizkę. zauważywszy, że jest w niej trochę wolnego miejsca, nieśmiało do niej weszła. miała nadzieję, że przyjdzie po ubrania i podnosząc walizkę nie spostrzeże się, że waży nieco więcej i zwyczajnie zabierze ją ze sobą."
|
|
 |
Między nami nic nie było...
parę spotkań, zajebiście słodkich pocałunków, uśmiechów... a chuj! Jeszcze przyjdzie na nas czas. ;* / na.zawsze.razem
|
|
 |
ej laska, rozumiem ze sie nie lubimy. ale raz na miesiąc to mogłabyś sobie włosy umyć (;
|
|
 |
chcialabym miec ta silna wole i siedziec przy ksiazkach tak dlugo jak przy komputerze. / na.zawsze.razem
|
|
 |
jak ja kocham takie piękne słoneczne sobotnie poranki. Budzę się, śniadanka już na mnie czeka i jeszcze za oknem piękne słońce, myśl że moge siedzieć w piżamie do której chce, potem wyszykować się i iść na miasto z wariatami. i like it w chuj. / na.zawsze.razem
|
|
 |
nie ma to jak kolega, który wysyła Ci wiadomość o 1.12, budząc Cię przy tym uśmiechniętą minką. /love.love.love
|
|
 |
każdego dnia gdy wchodzę do szkoły, jednyne słowo jakie wymawiają moje usta to ' ja pierdole, znowu Ci popierdoleni ludzie, których nienawidzę '. tak, rzadko ktoś przypada mi do gustu. / love.love.love
|
|
 |
no rozpierdolił mnie ten tekst, o tej wymalowanej dziuni. stary, lepiej bym tego nie określiła, że ma mózg mniejszy od kury. jesteś zajebisty! / love.love.love
|
|
 |
obaj jesteście tak podobni, a jednak tak różni. / love.love.love
|
|
 |
Wpadając do szpitala rzuciła się na pierwszego napotkanego na drodze lekarza. Szarpiąc go za biały fartuch krzyczała " Szybko zbierzcie mnie na blok operacyjny.. No szybko no, bo moje serce zaraz będzie miało zawał !" / ciamciaramciaa
|
|
 |
Jeżeli chodzi o uczucia, jestem emocjonalną kaleką, co jest o wiele gorszą dolegliwością. Zbyt szybko się przywiązuję, potrzebuję miłości, nawet tej wymyślonej, przerysowanej, wyidealizowanej. To jest mój pierdolony motorek, który pozwala mi żyć. Kiedy mogę wstać rano i wiedzieć, że ktoś w tym samym czasie też wstaje i myśli o mnie. Lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech. Chcę po prostu aby Ktoś umiał wytrzymać ze mną, a ja z Nim. / z photobloga jakiegos
|
|
|
|