![1 Marzenia? Mieć Go w dalszym ciągu. Być z Nim tworzyć razem ten perfekcyjnie nieidealny świat. Walczyć z Jego zazdrością kiedy nie dociera do Niego nic a potem gdy ochłonie zaczyna rozumieć pozę jakiego idioty przyjął. Walczyć ze sobą i nie ograniczać Go. Wspierać w Jego pasji jaką jest piłka nożna bo jest genialny a Jego zapał jeśli zgaśnie to tylko przez polskie realia w tym sporcie. Być przy Jego boku przy dążeniu do każdego z obranych celów. Zamieszkać razem. Wspólnie gotować za każdym razem wychodzi nam to epicko. Spać z Nim bo kocham kiedy odsuwam się o kilka centymetrów a On przysuwa się automatycznie i przytula mnie do siebie. Patrzeć ciągle na Jego uśmiech i w te cudowne niebieskie oczy które mówią mi wszystko. Całować się z Nim. Kochać się z Nim. Przytulać najmocniej bo uwielbiam te ramiona. Jego pragnę Jego chcę jest moim z każdą minutą coraz bardziej zdobywanym marzeniem które nigdy nie dobrnie do końca bo nigdy nie będzie mi Go dosyć...](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
1) Marzenia? Mieć Go w dalszym ciągu. Być z Nim, tworzyć razem ten perfekcyjnie nieidealny świat. Walczyć z Jego zazdrością, kiedy nie dociera do Niego nic, a potem gdy ochłonie, zaczyna rozumieć pozę jakiego idioty przyjął. Walczyć ze sobą i nie ograniczać Go. Wspierać w Jego pasji, jaką jest piłka nożna, bo jest genialny, a Jego zapał, jeśli zgaśnie, to tylko przez polskie realia w tym sporcie. Być przy Jego boku przy dążeniu do każdego z obranych celów. Zamieszkać razem. Wspólnie gotować, za każdym razem wychodzi nam to epicko. Spać z Nim, bo kocham, kiedy odsuwam się o kilka centymetrów, a On przysuwa się automatycznie i przytula mnie do siebie. Patrzeć ciągle na Jego uśmiech i w te cudowne niebieskie oczy, które mówią mi wszystko. Całować się z Nim. Kochać się z Nim. Przytulać najmocniej, bo uwielbiam te ramiona. Jego pragnę, Jego chcę - jest moim z każdą minutą coraz bardziej zdobywanym marzeniem, które nigdy nie dobrnie do końca, bo nigdy nie będzie mi Go dosyć...
|
|
![ohh mam go mam moją chorą miłość moją chorą głowę mam szafkę pełną prochów i zimną wódkę w lodówce. I kręci mi się w głowie leżę na podłodze wszystko wiruję i cała się trzęsę i tracę oddech to znów go odzyskuje. I jest obok ohh tak bardzo męski tak bardzo mój tak bardzo taki jak kiedyś. I umieramy i rodzimy się umieramy rodzimy ćpamy palimy umieramy rodzimy i czuję jego ręce i czuję go czuję siebie czuję się dobrze i chyba chyba znowu coś wiruję. I widzę pierdolonego smoka na kanapie i nie babciu nie brałam lsd to przecież nie ta opowieść ohh kurwa co się dzieje świruję ohh kurwa znowu coś wiruję. Ale trzymam jego dłoń i wyciszam nierównomierny oddech jestem naćpana jestem pijana jestem naga jestem przy niem i jedyne co wiem to to że znów mogę umrzeć. nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
ohh mam go , mam moją chorą miłość , moją chorą głowę , mam szafkę pełną prochów i zimną wódkę w lodówce. I kręci mi się w głowie , leżę na podłodze , wszystko wiruję i cała się trzęsę i tracę oddech to znów go odzyskuje. I jest obok , ohh tak bardzo męski , tak bardzo mój , tak bardzo taki jak kiedyś. I umieramy i rodzimy się , umieramy , rodzimy , ćpamy , palimy , umieramy , rodzimy i czuję jego ręce i czuję go , czuję siebie , czuję się dobrze i chyba , chyba znowu coś wiruję. I widzę pierdolonego smoka na kanapie i nie babciu nie brałam lsd to przecież nie ta opowieść ohh kurwa co się dzieje świruję , ohh kurwa znowu coś wiruję. Ale trzymam jego dłoń i wyciszam nierównomierny oddech jestem naćpana , jestem pijana , jestem naga , jestem przy niem i jedyne co wiem to to że znów mogę umrzeć. / nacpanaaa
|
|
![mam wrażenie że Cię tracę powiedział smutnie. mnie? coś Ty. przecież wiesz że będę przy Tobie zawsze wyjaśniłam. usiadł obok mnie patrząc mi w oczy. to nie chodzi o to. Ty mi znikasz z dnia na dzień jest Cię coraz mniej..coraz mniej uśmiechu coraz mniej wiary coraz mniej nadziei..coraz mniej Ciebie...a to mnie dobija powiedział trzymając moją dłoń. zaśmiałam się sztucznie. a gdzież tam jestem tu cały czas powiedziałam całując Go w policzek i wychodząc do kuchni pod pretekstem zrobienia herbaty tylko po to by nie zobaczył moich łez które pojawiły się w oczach bo uderzył we mnie prawdą którą tak bardzo próbowałam przed Nim ukryć. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"mam wrażenie, że Cię tracę"-powiedział smutnie. "mnie? coś Ty. przecież wiesz,że będę przy Tobie zawsze"-wyjaśniłam. usiadł obok mnie, patrząc mi w oczy. "to nie chodzi o to. Ty mi znikasz, z dnia na dzień jest Cię coraz mniej..coraz mniej uśmiechu, coraz mniej wiary, coraz mniej nadziei..coraz mniej Ciebie...a to mnie dobija" - powiedział, trzymając moją dłoń. zaśmiałam się sztucznie. "a gdzież tam, jestem tu, cały czas" - powiedziałam, całując Go w policzek, i wychodząc do kuchni pod pretekstem zrobienia herbaty, tylko po to by nie zobaczył moich łez, które pojawiły się w oczach, bo uderzył we mnie prawdą, którą tak bardzo próbowałam przed Nim ukryć. || kissmyshoes
|
|
![i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko o zdrowie o miłość o przyjaźń i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam odpadam. to nie na moje siły to powoli doprowadza mnie do ruiny... kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko - o zdrowie, o miłość, o przyjaźń, i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam, odpadam. to nie na moje siły, to powoli doprowadza mnie do ruiny... || kissmyshoes
|
|
![ostatni już raz sprawiłeś że z moich oczu wydobyły się łzy. ostatni raz zadałes mi ból. ostatni raz uderzyłeś we mnie swoim krzykiem i pretensjami. ostatni już raz przez Ciebie cierpiałam. nigdy więcej bólu łez i Ciebie. nigdy więcej... kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
ostatni już raz sprawiłeś, że z moich oczu wydobyły się łzy. ostatni raz zadałes mi ból. ostatni raz uderzyłeś we mnie swoim krzykiem, i pretensjami. ostatni już raz przez Ciebie cierpiałam. nigdy więcej bólu, łez i Ciebie. nigdy więcej... || kissmyshoes
|
|
![I nie pieprz że alkohol fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz że to żaden sposób na rozwiązanie problemów bo zapominasz że niektórzy mają tylko jeden jedyny problem istnienie. Samo w sobie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
I nie pieprz, że alkohol, fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz, że to żaden sposób na rozwiązanie problemów, bo zapominasz, że niektórzy mają tylko jeden, jedyny problem - istnienie. Samo w sobie.
|
|
![tak jestem kompletnie pokręcona. zawsze uważałam że w mojej głowie nie wszystko jest do końca poukładane. bo tylko ja jestem w stanie wystawić szefowi język i wyjśc z pracy jak rozkapryszone dziecko. to ja chodzę po mieście śpiewając na cały głos i mając w dupie opinię innych. to ja piję kawę tylko z kubka bo twierdzę że filiżanki i szklanki psują jej smak. to ja wierzę w duchy i boję się ich przeraźliwie. to ja jestem pokręcona inna i ogólnie walnięta. i z boku wygląda to tak jakbym uciekła z zakładu psychiatrycznego ale ludzie którzy znają mnie już wystaczająco długo wiedzą że czasem ma to swój urok i większość z Nich uśmiecha się na myśl o tym co znowu mogę odwalić gdy tylko coś pstryknie mi w mojej niezrównoważonej główce. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
tak, jestem kompletnie pokręcona. zawsze uważałam, że w mojej głowie nie wszystko jest do końca poukładane. bo tylko ja jestem w stanie wystawić szefowi język, i wyjśc z pracy, jak rozkapryszone dziecko. to ja chodzę po mieście śpiewając na cały głos, i mając w dupie opinię innych. to ja piję kawę tylko z kubka, bo twierdzę, że filiżanki i szklanki psują jej smak. to ja wierzę w duchy, i boję się ich przeraźliwie. to ja jestem pokręcona, inna i ogólnie walnięta. i z boku wygląda to tak jakbym uciekła z zakładu psychiatrycznego, ale ludzie, którzy znają mnie już wystaczająco długo wiedzą, że czasem ma to swój urok - i większość z Nich uśmiecha się na myśl o tym co znowu mogę odwalić, gdy tylko coś pstryknie mi w mojej niezrównoważonej główce. || kissmyshoes
|
|
![pewnie masz prawo płakać. płacz dowoli krzycz rozmazuj tusz ale nocą przy zasłoniętych roletach i zgaszonym świetle. by nikt nie widział by nikt tego nie odkrył. możesz być słaba ale sama przy sobie lub przy najbliższych nie możesz pokazać innym że można Cię złamać. nie możesz dać im tej satysfakcji że od czasu do czasu przegrywasz. rano wstań nałóż makijaż i czerwoną szminkę na usta i idź z uśmiechem najbardziej sztucznym ale mimo to uśmiechem w każdej sytuacji. nie pokazuj ludziom swojej słabości nie daj im poczuć że można Cię złamać bo później będą robić to na każdym kroku pamiętaj. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pewnie - masz prawo płakać. płacz dowoli, krzycz, rozmazuj tusz - ale nocą, przy zasłoniętych roletach i zgaszonym świetle. by nikt nie widział, by nikt tego nie odkrył. możesz być słaba, ale sama przy sobie, lub przy najbliższych - nie możesz pokazać innym, że można Cię złamać. nie możesz dać im tej satysfakcji, że od czasu do czasu przegrywasz. rano wstań, nałóż makijaż i czerwoną szminkę na usta i idź - z uśmiechem, najbardziej sztucznym, ale mimo to - uśmiechem, w każdej sytuacji. nie pokazuj ludziom swojej słabości, nie daj im poczuć, że można Cię złamać - bo później będą robić to na każdym kroku, pamiętaj. || kissmyshoes
|
|
![było jakoś około czwartej nad ranem spałam. obudził mnie telefon. odebrałam w półśnie i nagle usłyszałam Jego głos smutny łamiący się. w ułamkach sekundy obudziłam się. i wiesz co zrobiłam? wstałam ubrałam się i wyszłam i za chwilę byłam już przy Nim bo na tym polega przyjaźń bo to ma się bliskich. bo nie zastanawiasz się która jest godzina w dupie masz fakt że za kilka godzin idziesz do pracy. najważniejsze jest to by On chociaż przez chwilę poczuł się lepiej i by miał świadomość że jesteś obok zawsze bez względu na wszystko. kissmsyhoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
było jakoś około czwartej nad ranem - spałam. obudził mnie telefon. odebrałam w półśnie, i nagle usłyszałam Jego głos - smutny, łamiący się. w ułamkach sekundy obudziłam się. i wiesz co zrobiłam? wstałam, ubrałam się i wyszłam - i za chwilę byłam już przy Nim - bo na tym polega przyjaźń, bo to ma się bliskich. bo nie zastanawiasz się która jest godzina, w dupie masz fakt, że za kilka godzin idziesz do pracy. najważniejsze jest to, by On chociaż przez chwilę poczuł się lepiej, i by miał świadomość, że jesteś obok, zawsze - bez względu na wszystko. || kissmsyhoes
|
|
![pamiętaj kobieto zawsze ale to zawsze czuj się piękna i seksowna. pracuj nad sobą. wyrzekaj się ale dla samej siebie. dla swojego uśmiechu dla swojego szczęścia. spraw by facet pożądał Cię tak samo w zwykłym szarym dresie jak w cudownej koronkowej bieliźnie. bądź piękna zawsze i nigdy nie pozwól sobie odebrać uśmiechu bo to nim pokonujesz wszelkie granice. dzięki niemu jesteś piękna. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pamiętaj, kobieto - zawsze, ale to zawsze czuj się piękna i seksowna. pracuj nad sobą. wyrzekaj się - ale dla samej siebie. dla swojego uśmiechu, dla swojego szczęścia. spraw, by facet pożądał Cię tak samo w zwykłym szarym dresie, jak w cudownej koronkowej bieliźnie. bądź piękna zawsze - i nigdy nie pozwól sobie odebrać uśmiechu - bo to nim pokonujesz wszelkie granice. dzięki niemu jesteś piękna. || kissmyshoes
|
|
![a moja miłość? jaka by nie była czy głośna czy wkurwiająca czy ciężka czy upierdliwa czy gorzka czy monotonna zawsze była prawdziwa zawsze. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
a moja miłość? jaka by nie była - czy głośna, czy wkurwiająca, czy ciężka, czy upierdliwa, czy gorzka, czy monotonna - zawsze była prawdziwa, zawsze. || kissmyshoes
|
|
![popatrz.. to takie banalne a zarazem tak bardzo raniące no bo zczaj to znasz gościa całe życie. ręczysz za Niego zawsze. stajesz murem za Nim w każdej sytuacji i nawet dasz sobie za Niego upierdolić łapę.. i co? i nagle bum pstryk jeb i nie masz łapy i nie masz kumpla. nonsens. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
popatrz.. to takie banalne, a zarazem tak bardzo raniące - no bo zczaj to, znasz gościa całe życie. ręczysz za Niego zawsze. stajesz murem za Nim w każdej sytuacji, i nawet dasz sobie za Niego upierdolić łapę.. i co? i nagle bum, pstryk, jeb - i nie masz łapy, i nie masz kumpla. nonsens. || kissmyshoes
|
|
|
|