 |
Kreślony przyszłości szkic był jak na wodę pic. Strzał w pysk, to wiedz jak nic, płonie miłość, nic.
|
|
 |
Ona rzuca na niego swój urok,
To spojrzenie powoduje, że jest górą
|
|
 |
popatrz jak ciężko nam żyć obok siebie w świecie, gdzie tak często jedno o drugim nic nie wie
|
|
 |
Ty nie mów że mnie kochasz, to nie ma sensu
miłość ma gnać w przód, a my stoimy w miejscu
gubimy sens słów, bo krzyk nic nie naprawia
ja mam dosyć testów, nie chcę wciąż się zastanawiać
|
|
 |
Wiesz czasem się gubię i nie wiem kim kurwa jestem
bo nie czuje nic tylko pustkę nic więcej
|
|
 |
wszystko się zmieniło, serce bije wolniej. i ciągle myślę co by było, czy byłoby cokolwiek? i czy to była miłość? jak byłoby dalej? czy to się zdarzyło, czy nie było tego wcale?
|
|
 |
a małolatki, już nie marzą o miłości, mają matki, sąsiadki, gadki, co i jak kto z kim, wpadki, szmatki, palki, push-up, randki, na których ściągają majtki, zanim się wzruszą
|
|
 |
Słyszę twój głos, to do mnie powraca. Ust twoich dotyk i ciała zapach. I tylko tyle, chociaż chcę więcej. Znów zerwę się w nocy nie wiedząc gdzie jestem.
|
|
 |
Szczęściem po równo nikt nas nigdy nie podzieli, trzeba żyć z całych sił to nasz czas na tej ziemi!
|
|
 |
To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans. Ale zobacz, po drugie nie chcę chwili wykorzystać.
|
|
 |
Korzystaj z dziś, bo może nie być jutra. Rzeczywistość jest chujowa i do tego smutna.
|
|
 |
Chociaż daleko jestem, to daję słowo, myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok
|
|
|
|