 |
Zrobiło się tak duszno, że aż ciężko oddychać
Może wyskoczymy gdzieś razem na spacer. Potem skoczymy do mnie, zaparzę herbatę
Po drodze zjemy na pół wielką cukrową watę
|
|
 |
Lubię czas spędzać w tak miłym towarzystwie
Masz to coś, co pozwala mi zapomnieć o wszystkim,
jest tak, bo
Mam już dość świata i ludzi, kłamstw, obłudy i tego
całego zła
|
|
 |
Albo nie umiesz albo życie tak sprawiło
Że o bólu nic nie powiesz
I ukryjesz wszystko nawet miłość
|
|
 |
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
|
|
 |
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie, wypuszczam z dymem myśli obojętnie. Idzie wiatr zmian, znowu robi się wietrznie. Nie tęsknie za tym co było, myślę co będzie!
|
|
 |
Znalazłem szczęście i je zgubiłem, trudno! Wiesz co? Chuj w to, chwile trwają krótko. Ludzie trwają krótko, smutki płyną z wódką!
|
|
 |
Nic ponad moje siły, nic mnie nie ogranicza. Mam pierdolony upór, jebaną wolę życia.
|
|
 |
Tylko popatrz i buduj własną legendę. Jak Anioł Stróż ja tuż obok będę.
|
|
 |
nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
|
|
 |
Boże, chciałabym zatrzymać czas tyle razy w życiu. nie wiesz czego chcę teraz? Bez kitu!
|
|
 |
On nie miał nic, ona zostawiła wszystko w tyle. Czekała na te chwile słodkie jak daktyle.
|
|
 |
To koniec, to tragedia, to dramat. Boże wybacz mi, wyszlochała kiedy stała nad przepaścią. Spadający liść, dryfujący w otchłań aby na wieki zasnąć.
|
|
|
|