|
Wiesz co jeszcze miałem? Z życia, kolejny szczegół: Miałem więcej pieniędzy, to miałem więcej kolegów!
|
|
|
Jesteś eleganckim pseudo wywożony jak alwaro, z odpowiedniej wysokości, skocz na główkę tępa pało
|
|
|
Za honor i jego pamięć pijemy do dna. Odwaga to plotka, braterstwo spadło w otchłań. Uczciwość? Ją tutaj rzadko można spotkać.
|
|
|
Nawet gdy zostaniesz sam do konca swoich dni pamiętaj że masz mnie tego nie zmieni nikt
|
|
|
2. i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem, które tak naprawdę już dawno Ci oddała, a Ty zrobiłes z niego ciepłe, ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym, zjebanym, frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden, bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu, w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić, to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.
|
|
|
1.Wiesz, co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie, do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka, Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności, krwiobiegiem napędzającym Cię do życia, sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem, który wszystko niszczy jak tornado, w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc, uczucie, o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem, który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca, tak by skurczyło się i pękło na kryształki, kryształki, które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą, który każdego dnia drze Jej cierpliwość, oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem, bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia, z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona, pocięta, zmęczona, poobijana, postrzępiona i przede wszystkim z
|
|
|
przychodzi mąż z pracy i mówi, że jest głodny.
a zona mówi: otworzyć ci puszkę??
Mąż na to: cipuszkę później, najpierw coś zjem. HAHAHAHAH :D
|
|
|
To była pierwsza miłosc - ta najsłodsza, niewinna
On był tak czarujący, ona tak naiwna
Ze stała sie nad morzem, wśrod fal i słonca blasku
Kiedy sie opalali na ciepłym,morskim piasku
|
|
|
I pamiętajcie dziewczyny jest taka jedna zasada- w miłości wszystko jest wszystkim, a zdrada to zdrada.
|
|
|
`Znam Cię dobrze, lepiej niż siebie samego, Jesteś ogniem, wodą, powietrzem, ziemią, horyzontem, Bo nie widzę nic innego, dopóki wschodzi i zachodzi słońce.
|
|
|
|