nie wiem, jak Ty ze mną wytrzymujesz, ale dziękję Ci za to, dziękuję za przemilczane foszki, łzy, podejrzenia. jak mogę osądzać Cię o takie obrzydliwe rzeczy, skoro, wiem, że kochasz mnie nad życie. przepraszam, i dziękuję. :( :*
dziękuję za wszystkie chwile spędzone razem. i za te oddzielnie też, bo wiem, że o mnie myślałeś. wtedy. teraz już nie, ale wiem, że KIEDYŚ. kiedyś wstecz. :(
sobota. jestem w piżamach. nic mi się nie chce. jak wiem, że nie przyjdziesz do mnie na cały dzień i nie będziemy leżeć wtuleni na łóżku, śmiejąc się mega głośno i karmiąc się nawzajem chipsami żyć mi się nie chce.