 |
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
 |
tylko wzrok jakiś głupi, pusty i wszędzie cie pełno, aż idzie sie wkurwić
|
|
 |
rzuciłem się wreszcie i spadłem sam w siebie gdzieś na sam dół gardła, by wyrzygać wreszcie słów słodkich słone morze
|
|
 |
przez całe życie uparcie milczysz a przed końcem będziesz krzyczał, chciałoby się zacząć jeszcze raz
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. Po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała. Wtedy mniej boli./esperer
|
|
 |
śniłem dziś o tobie i o tym, że boje się życia
|
|
 |
zasmuciłem swoje szczęścia. i może wygrałem wiele bitew, i może zabliźniło się wiele ran ale wciąż walcze z przeszłością. codziennie przegrywam
|
|
 |
wszystko jedno, powiedz czy jest ci wszystko jedno?
|
|
 |
nie jest tak jak być powinno i to już nie dla nas pora;)
|
|
 |
oszukujmy się. nie warto mówić sobie prawdy. boli, gdy patrzysz w lustro i wargi ci drgają, powieki opadają. n i c z y m jesteś. nie ma w tobie woli.
|
|
|
|