 |
I’m on the way to the concert, I’m a done, you a slut get you sponsored. Tell your friends to re-up the bounds, so the money to be made what I’m worried about
|
|
 |
As far our hazy eyes can see, the sun will rise and illuminate this life
|
|
 |
Just show your weed, so original and g. Follow my lead, you’ll be sampling me
|
|
 |
Ok, love ain’t better than money. In the studio, drinking lemon and honey.
|
|
 |
który to już rok się przesuwa w kalendarzu, zapierdala czas od melanżu do melanżu.
|
|
 |
póki jest w nas to coś, coś więcej niż puls, coś co pozwala czuć, coś więcej niż ból, do utraty tchu, do utraty szansy, bo póki mamy siłę nie przestajemy walczyć.
|
|
 |
Jesteś przy kimś zawsze gdy tego potrzebuje, chociaż tak często nie zdaje sobie z tego sprawy. Stoisz za kimś murem, bronisz go słownie ale wiesz,że gdyby była potrzeba to fizycznie również byś się nie zawahał. Często cierpi na tym Twoja opinia, Twoje relacje z innymi, ale masz to w dupie, bo wydaje Ci się,że ta osoba jest tego warta jak nikt inny. Często starasz się nie mówić co Cie boli, denerwuje bo zdajesz sobie sprawe,że również popełniasz błędy, podczas gdy druga osoba wypomina Ci każdy Twój najmniejszy błąd, widząc tylko Twoją wine w tym kiedy coś się jebie. A kiedy Tobie już po prostu nie starcza siły,żeby się starać, żeby o to walczyć, bo druga osoba i tak tego nie zauważa, dopierdoli Ci jeszcze,że masz w dupie co się między wami dzieje i że skoro Ty masz wyjebane to i Ona może mieć, no ja pierdole kurwa mać, czasami nie opłaca się kochać, wiecie?| rastaa.zioom
|
|
 |
Można żyć szybko na krótką metę, bo na długą zaczyna robić się przykro, a nie kurwa grubo
|
|
 |
Ciekawe czy kiedyś siąde na parapecie, zapale porannego papierosa, za oknem będzie lał deszcz którego krople będą rozmywać się na szybie. Ludzie gdzieś nieustannie będą się śpieszyć, przeskakiwać kałuże i chronić zdolnie ułożone fryzury pod parasolem. A ja popijając pierwsze łyki kawy zauważe, że nie mam nikogo do kogo mogłabym się śpieszyć.|rastaa.zioom
|
|
 |
i kolejny raz nadeszło złudzenie,że teraz już będzie lepiej,że przecież ucze się na własnych błędach,że przecież nie moge wejść w nic niepewnego po raz drugi, bo doskonale pamiętam jak bolało za pierwszym razem. A potem okazuje się,że jestem mniej stabilna emocjonalnie niż mogłoby się wydawać i mimo,że skazuje się niemalże na starcie na przegraną będe w to brnąć jak małe dziecko w kłótnie o lizaka |rastaa.zioom
|
|
 |
nie zakładaj, że wiesz, co czuje druga osoba.
|
|
 |
najdziwniejsze w tęsknocie jest to , że te piękne wspomnienia bolą nas najbardziej .
|
|
|
|