 |
poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza. aż w końcu pojawia się ta jedna osoba. i odmienia nasze życie. bezpowrotnie.
|
|
 |
Jeśli facet kiedykolwiek powie Ci abyś nie paliła lub nie piła, wiedz, że na pewno mu zależy.
|
|
 |
Stań tam i popatrz mi w oczy i powiedz mi, że to wszystko co mieliśmy to kłamstwa. Pokaż mi, że dla ciebie to się nie liczy. A ja stanę tutaj jeśli wolisz. Tak, zostawię cię bez słowa.
|
|
 |
|
Czy kochałaś kogoś tak, że ledwo mogłaś oddychać?
|
|
 |
|
To, że czasem płaczę nie znaczy, że jestem słaba.! To, że nie zawsze się uśmiecham nie znaczy, że jestem nieszczęśliwa.! To, że często marze nie znaczy, że nie patrze realnie.! To, że nienawidzę nie znaczy, że jestem zła.! To, że czasem milczę nie znaczy, że nie wiem co powiedzieć.! To, że nie wiem co mam robić nie znaczy, że nie wiem jak mam żyć .
|
|
 |
|
I nagle jest ta chwila zwątpienia podczas , której zastanawiam się czy coś dla Ciebie znaczę . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
|
No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa.
|
|
 |
|
pamiętam jako 12 latek włóczył się po osiedlu ze starszymi kolesiami, a piątkowego popołudnia już był nieźle wprawiony. pamiętam 3 lata spędzone z nim w ostatniej ławce na polskim. pamiętam, że to on dał mi pierwszy raz skosztować wódkę na ławce w parku, to z nim przywitałam tam cudowny wschód słońca. zawsze dzielił ze mną szluga na pół czy puszkę piwa.pamiętam gdy rzucał w moje okna szyszkami i darł się że mnie kocha,kocha jak siostrę. kiedy chciał wciągnąć, za każdym razem wyganiał mnie z pokoju. pamiętam rozwalony domofon, wybitą szybę w radiowozie, ukradzionego kubusia z biedry, którego butelkę mam do teraz. pamiętam gdy powiedział że wyjeżdża, moje i jego łzy w oczach. telefon od jego mamy,że mieli wypadek. pamiętam znikającą trumnę w ziemi i dzień w którym straciłam przyjaciela./slaglove
|
|
 |
obudziła się w walentynkowy poranek z uśmiechem na ustach. miała niesamowicie dobry humor. wzięła się za poranne porządki w domu. nawet jej własna rodzicielka nie poznała jej zapału do pracy. nigdy nie była tak uśmiechnięta zamiatając czy odkurzając. nagle poczuła wibracje w lewej kieszeni. dzwonił On. pobiegła szybko do góry i odebrała. z każdą sekundą miała coraz mniejszy uśmiech, który zamieniał się w łzy pojawiające się w oczach. w ciągu 5 min Jemu udało się zepsuć tak świetny humor. bo nie ma to jak w walentynki powiedzieć swojej ukochanej, że mu się znudziła, nie? / mietowyusmiech
|
|
 |
Możesz sobie wmawiać ile chcesz, ale prawdziwa miłość nie zniknie.
|
|
 |
Wycofuję się. Mam dosyć. Przepraszam i dziękuję.
|
|
 |
serce mi przemokło z nadmiaru miłości do Ciebie.
|
|
|
|