 |
Robię to wytrwale, na wysoką skalę, jak bank
Z charakterem ciężkim, pełnym zalet i wad
Z każdym kolejnym rokiem mówię sobie: Weź nie szalej tak!
|
|
 |
Chujowi aktorzy grają wciąż te same sceny
Głodne młode koty, pazerne stare hieny
|
|
 |
Rap porwał moje serce. Dawno we mnie wsiąkł
|
|
 |
Czasami słowa bolą bardziej niż czyny. Nie mam siły już nawet płakać, kolejny raz zawiodłam się na kimś, na kim cholernie mi zależało. Nabrałam dystansu.
|
|
 |
Żeby nie wiem jak człowiek był twardy, to z każdego uczucia coś w nim zostaje, uczy się czegoś, czego dawniej nie umiał, raz to jest dobre, raz nie. I z siebie też coś komuś zostawia w spadku. Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto Cię kocha. to Ci daje setkę powodów, aby żyć, mimo wszystko.. Teoretycznie wszystko miało być inaczej.Nic, co robisz, nie jest stratą czasu, jeśli umiesz mądrze korzystać z własnych doświadczeń.
|
|
 |
Weź ster w swoje dłonie
A twój okręt nie zatonie
Bo nie ważne jaki wieje wiatr
Obierz kurs, nie ogląda się, przed siebie patrz
Nigdy nie trać z oczu celu
Brak uwagi zgubił wielu
Nie trać wiary w siebie nigdy bo
To nie wiara ciągnie nas na dno
|
|
 |
Spełniam marzenie, wiatr w oczy nie wieje
Wtedy co było źle, bo teraz wciąż się śmieję
Chce wygrać swoje życie,
Tak by swój los przechytrzyć
Nigdy na dno nawet jak zło wciągała mnie w swe sidły
|
|
 |
Zawsze do przodu
Unikaj nałogów
Ja miałam ich więcej niż na twojej głowie włosów
Patrz, jaki ten świat z pozoru trudny a
O tym nie mówmy, brat
Bo to byłby inny track
|
|
 |
No właśnie czas ten nastał
by pokonać każde gówno które cie przerasta
Wypowiedzieć trudno zamiast kurwa się pochlastać
Wiara to największa siła,
Oto szczera prawda
|
|
 |
Ile pięknych chwil jest jeszcze przed tobą
Pomyśl Ile pięknych chwil mamy już za sobą
I tak wciąż na nowo – gotowość, realizacja
Zróbcie coś ze sobą to dla was mobilizacja
|
|
 |
Jeśli masz złe dni ot nie daj się ponieść
Najważniejsze rzeczy to miłość, przyjaźń i zdrowie
|
|
 |
Pamiętaj zasady – zawsze o swoje walcz
Nie jeden upadek był
Poszedł w zapomnienie gdy zaświeciło słońce
On obrócił się w pył
|
|
|
|