głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ewelinkax3

Pewne kwestie próbuje przemilczeć  nawet jeśli coś w środku rozpieprza wszystkie moje myśli.

wezniepierdol dodano: 26 maja 2012

Pewne kwestie próbuje przemilczeć, nawet jeśli coś w środku rozpieprza wszystkie moje myśli.

pije  pale  słucham rapu  noszę dresy  jem fast foody  trzymam z frajerami  uciekam z domu  koncertuje  melanżuje i zgonuje. ale również zakładam szpilki  kieckę  słucham popu czy soundtracku z filmów  oglądam romantyczne komedie  często gotuje  chodzę na zakupy i rozmawiam z dziewczynami.  bez imprez mogę obejść się nawet pół roku  palenie mogę teraz rzucić  alkohol do szczęścia nie jest mi potrzebny a pokój wciąż mam różowy. mimo wszystko   nie zmienisz mnie  nie teraz  nie na tym etapie.   maniia

maniia dodano: 26 maja 2012

pije, pale, słucham rapu, noszę dresy, jem fast-foody, trzymam z frajerami, uciekam z domu, koncertuje, melanżuje i zgonuje. ale również zakładam szpilki, kieckę, słucham popu czy soundtracku z filmów, oglądam romantyczne komedie, często gotuje, chodzę na zakupy i rozmawiam z dziewczynami. bez imprez mogę obejść się nawet pół roku, palenie mogę teraz rzucić, alkohol do szczęścia nie jest mi potrzebny a pokój wciąż mam różowy. mimo wszystko - nie zmienisz mnie, nie teraz, nie na tym etapie. / maniia

może i jest dzisiaj Jej święto. dostała dużego  ładnego storczyka od dzieci  dostała życzenia. ale mimo to  nic się nie zmieniło nawet na ten jeden jedyny dzień. Dalej nie potrafimy rozmawiać  wciąż wywalam ją z kuchni gdy cokolwiek gotuję  piekę czy smażę. wciąż na siebie krzyczymy. pamiętam  że nigdy nie była nie wiadomo jak przejęta tym  że mam kolejną ranę do zszycia  złamanym sercem  kolejnym wypitym drinem  pierwszym piwem czy wagarami. zawsze miała mnie głęboko w poszanowaniu. po siedemnastu latach rozumiem  że chce ze mnie zrobić to  czym ona była w moim wieku. odosobnioną istotą bez przyjaciół  pasji  chwil do wspominania  bez możliwości wyjazdów  świetnych wakacji  wymarzonej szkoły. tylko nie rozumiem  czemu aż tak bardzo do tego dąży? przecież Ją kocham..   maniia

maniia dodano: 26 maja 2012

może i jest dzisiaj Jej święto. dostała dużego, ładnego storczyka od dzieci, dostała życzenia. ale mimo to, nic się nie zmieniło nawet na ten jeden jedyny dzień. Dalej nie potrafimy rozmawiać, wciąż wywalam ją z kuchni gdy cokolwiek gotuję, piekę czy smażę. wciąż na siebie krzyczymy. pamiętam, że nigdy nie była nie wiadomo jak przejęta tym, że mam kolejną ranę do zszycia, złamanym sercem, kolejnym wypitym drinem, pierwszym piwem czy wagarami. zawsze miała mnie głęboko w poszanowaniu. po siedemnastu latach rozumiem, że chce ze mnie zrobić to, czym ona była w moim wieku. odosobnioną istotą bez przyjaciół, pasji, chwil do wspominania, bez możliwości wyjazdów, świetnych wakacji, wymarzonej szkoły. tylko nie rozumiem, czemu aż tak bardzo do tego dąży? przecież Ją kocham.. / maniia

kiedy pytają jaki według mnie jest najlepszy bit bez zastanowienia odpowiadam  że ten który wybija jego serce.   maniia

maniia dodano: 25 maja 2012

kiedy pytają jaki według mnie jest najlepszy bit bez zastanowienia odpowiadam, że ten który wybija jego serce. / maniia

''I chuj  sie nie martwie  nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz.''

wezniepierdol dodano: 23 maja 2012

''I chuj, sie nie martwie, nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz.''

Inteligencja bez ambicji jest jak ptak bez skrzydeł.

finely dodano: 23 maja 2012

Inteligencja bez ambicji jest jak ptak bez skrzydeł.

Ja sama już nie wiem  jak to powinno być z człowiekiem. Czy życie polega na tym  żeby układać się foremki krępujące  co prawda  ruchy  ale zawsze nadające określony kształt  czy przeciwnie  rozbijać te foremki  naginać i tłuc  i być zawsze jak rozciapane ciasto…Ale najgorsze  że nie wiem też  jak to z tym w rzeczywistości jest  naokoło  u konkretnych ludzi  a nie w moralnych traktatach. Nigdy nie wiedziałam.

finely dodano: 23 maja 2012

Ja sama już nie wiem, jak to powinno być z człowiekiem. Czy życie polega na tym, żeby układać się foremki krępujące, co prawda, ruchy, ale zawsze nadające określony kształt, czy przeciwnie- rozbijać te foremki, naginać i tłuc, i być zawsze jak rozciapane ciasto…Ale najgorsze, że nie wiem też, jak to z tym w rzeczywistości jest, naokoło, u konkretnych ludzi, a nie w moralnych traktatach. Nigdy nie wiedziałam.

Jedna kupa mięsa i dwa duchy na przeciwległych krańcach Mlecznej Drogi  złączone straszliwą  bezmyślną  wielką  idealną miłością.

finely dodano: 23 maja 2012

Jedna kupa mięsa i dwa duchy na przeciwległych krańcach Mlecznej Drogi, złączone straszliwą, bezmyślną, wielką, idealną miłością.

Chyba tak bardzo chciałam  żeby nam się udało że ta chęć przysłoniła wszystkie przeciwności  które dostrzegam teraz jako znaki od sił większych  rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 21 maja 2012

Chyba tak bardzo chciałam, żeby nam się udało że ta chęć przysłoniła wszystkie przeciwności, które dostrzegam teraz jako znaki od sił większych |rastaa.zioom

Nieufność wobec ludzi jest murem obronnym  który sobie postawiłam.

finely dodano: 21 maja 2012

Nieufność wobec ludzi jest murem obronnym, który sobie postawiłam.

Kiedy byłam małą dziewczynką bawiłam się w konie. Zamieniałam się w konia i z rozwianą grzywą pędziłam przez podwórko i ulice. To było takie proste. Zamienianie się w coś innego przychodziło mi ot tak. Pstryk   i jestem koniem  żyrafą  żółwikiem  langustą czy jednorożcem. A teraz... teraz nie mogę zamienić się w człowieka  chociaż z całej siły próbuję.

finely dodano: 21 maja 2012

Kiedy byłam małą dziewczynką bawiłam się w konie. Zamieniałam się w konia i z rozwianą grzywą pędziłam przez podwórko i ulice. To było takie proste. Zamienianie się w coś innego przychodziło mi ot tak. Pstryk - i jestem koniem, żyrafą, żółwikiem, langustą czy jednorożcem. A teraz... teraz nie mogę zamienić się w człowieka, chociaż z całej siły próbuję.

Kiedy człowiek się smuci  nie chce  żeby zaraz wszyscy też się smucili. Wcale nie. Chce tylko  żeby go nie wciągano do rozbawionego  wesołego korowodu  żeby mu dano spokój  pozwolono odejść  usunąć się na stronę  w cień głęboki  do klasztornych zakamarków cienia.

finely dodano: 21 maja 2012

Kiedy człowiek się smuci, nie chce, żeby zaraz wszyscy też się smucili. Wcale nie. Chce tylko, żeby go nie wciągano do rozbawionego, wesołego korowodu, żeby mu dano spokój, pozwolono odejść, usunąć się na stronę, w cień głęboki, do klasztornych zakamarków cienia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć