 |
i za kazdym razem kiedy patrze na Ciebie nie moge wyjasnic co czuje w srodku.oddac zycie za Twoje spojrzenie.
|
|
 |
Zbyt szybko przywiązuję się do ludzi , w tym przypadku do Ciebie ..
|
|
 |
Było parę minut po północy, zadzwonił telefon. To był on, poczuła dziwny dreszcz przeszywający ją od środka. Zaspanym głosem odebrała. `Zostaw mnie, zapomnij o mnie, dobra ? Ja cię juz nie kocham, nara` wypowiedział.. a w słuchawce słychać było tylko długi sygnał. Nie wiedziała co się dzieje, co ma robić. Wpadła w histerie, z oczu zaczęły płynąć jej łzy, czuła się rozdarta jak mała dziewczynka, której zabrano wszystkie zabawki. Założyła bluze i trampki i wybiegła z domu.. nie czując nawet mrozu panującego na zewnątrz biegła przed siebie, a płatki śniegu łączyły się z jej łzami, tworząc jednolitą całość. Upadając na śnieg krzyczała z rozpaczy, mając niesamowity żal do Boga. Nie mogła zrozumieć jak z dnia na dzień można się odkochać. Cała przemarznięta zaczęła trząść się z zimna.. Jej blade policzki, zarumieniły się. a ona resztkami sił napisała na śniegu `love forever`. [lovexlovex]
|
|
 |
Prawdziwe cierpienie może nas spotkać tylko ze strony tych, których kochamy.
|
|
 |
A teraz nie wiem jak mam się zachować, kiedy spotykamy się na szkolnym korytarzu.. stykają się nasze spojrzenia .. wszystkie wspomnienia zostały przywołane do mojej świadomości. Dobre i złe. Zmierzam w Twoim kierunku, ale ona jest szybsza ! Podbiega łapie Cie za szyje i całuję. A ja czuje się jak skończona idiotka. I dalej nie wiem jak mam się zachować. Tłum ludzi na korytarzu, patrzą. Łza powoli spłynęła mi po policzku, zacisnęłam pięści i poszłam. Pomyślałam .. Pora wziąć się w garść . Musze się uodpornić i być silna.
|
|
 |
obchodzisz mnie jak zeszłoroczny śnieg. kurde. ja kocham śnieg...
|
|
 |
Zapomniałam o księciu na białym koniu. Teraz chcę wampira w srebrnym Volvo/ deah
|
|
 |
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszcza / pih
|
|
 |
jakieś znaki szczególne ? nie lubię wcale świata .. / czarna-mamba
|
|
 |
... i strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu, 'nie zabijaj', jak zobaczę, tą szmatę, na oczy/ datewithdeath
|
|
 |
a gdy już doszło do mnie że nie mam na co liczyć , to ty pojawiasz się i tym twoim uśmiechem znów robisz mi jebaną nadzieję. /kochaaam
|
|
 |
Dawne marzenia to były dobre marzenia i choć się nie spełniły cieszę się, że je miałam. /martynanana
|
|
|
|