 |
uśmiechnął się uwodzicielsko. - jesteś taka niepoprawna. zakładasz czarny stanik pod białą bluzkę, nosisz kolorowe bransoletki do stroju galowego, na fizykę przynosisz podręczniki od matmy, a do rysowania kątów broń boże nie stosujesz kątomierza. jesteś niemożliwa. - powiedział, trafiając w samo sedno. - przeszkadza Ci to? - zapytałam niepewnie. - za to Cię kocham. - szepnął. posmutniałam. - między innymi. - dodał po czym czule zamknął mnie w swoich ramionach./aguusx33
|
|
 |
Twoje cholernie piękne oczy wpatrzone w moje łzy. Ta cisza zabiła to, co pozostało. Spieprzyliśmy miłość wiesz, pewnie jeszcze wczoraj wróciłabym do Ciebie, pewnie o wszystkim bym zapomniała, znowu kochałabym Cię nad życie. Na szczęście 'wczoraj' minęło./purelove
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie./caaroline
|
|
 |
- on jest seksowny . - tak wiem . - masz szczęście . - tak wiem . - podoba się wielu dziewczynom - tak wiem . - cudownie się uśmiecha . - tak wiem . - ma genialne oczy . - tak wiem . - niesamowicie całuje . - tak w .. skąd wiesz ?! / tymbarkoholiczka
|
|
 |
` Pomalowała rzęsy tuszem wodoodpornym , jakby to akurat miało ją uchronić od płaczu . `
|
|
 |
I zanim wytnę Cię ze zdjęć, posprzątam pokój z Twoich słów
|
|
 |
A jak będę umierać, to się uśmiechnę i powiem: Kurwa fajnie było!
|
|
 |
Z dnia na dzień, wyczyściła komputer ze smętnych piosenek, a na ich miejsce pojawiły się pobudzające tracki. Włosy, które wiązała w kitkę- rozpuściła. Umalowała się dokładnie, jak nigdy, a na jej paznokciach pojawił się manicure. Uśmiechała się do przechodniów, idąc w butach na obcasie. Zrozumiała, że nie warto zatracać się w wspomnieniach, tylko starać się, by obecne chwile, zmieniły przyszłe wspomnienia na dużo lepsze./marzenuh
|
|
 |
Łap swoja obcisłą kieckę od Prady,dziesięciocentymetrowe szpilki od Christtiana Louboutina, pomarańczową torebkę Hermesa, najprzystojniejszego chłopaka, jakiego znasz, i chodź ze mną/myyma
|
|
 |
Wyszedł trzaskając drzwiami, ówcześnie tłumacząc, że zbyt trudno jest ją kochać. w tym samym momencie, spadła ich wspólna fotografia. symbolizująca jeden z najszczęśliwszych momentów w jej życiu. leżąca obok jej łóżka na szafce nocnej. ramka rozpadła się na miliardy małych kawałeczków. zupełnie jak jej nadzieje. zupełnie jak ona sama.
|
|
 |
łzy torują drogę przez przymknięte powieki , jesteś obok, ale odchodzisz jutro / piih ♥
|
|
 |
Dla Ciebie, mógłbym zrobić wszystko, co zechcesz.. powiedz tylko.. naprawdę na dużo mnie stać . / myslovitz
|
|
|
|