 |
Życie jest krótką chwilą złożoną z kilku przyjemnych chwil, tysięcy żalów i milionów smutków... naprawdę?!
A może, milionów radosnych chwil, których nie dostrzegamy, tysięcy żalów które rozpamiętujemy i kilku smutków które wyolbrzymiamy?
|
|
 |
|
Znowu boli cię brak jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie?
|
|
 |
A kiedy przejechałeś kilkadziesiąt kilometrów, żeby tak zwyczajnie w Sylwestra życzyć mi wszystkiego co najlepsze, pomyślałam sobie, że moglibyśmy przeżyć ten rok wspólnie. / love_krowe
|
|
 |
Nadszedł rok, w którym popełnię więcej błędów niż przez większość mojego dotychczasowego życia. Niech najlbliźszych 365 dni upłynie w mgnieniu oka..
|
|
 |
Czasami życie bywa znośne..
|
|
 |
Do kogoś kto nie jest dorosły powinno się mieć zaufanie ograniczone..
|
|
 |
Wytrzymam. Ogromna ilość zmian w tak krótkim czasie. Ale przetrwam. Muszę wytrzymać..
|
|
 |
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - zapraszam! zdecydowanie więcej mnie! ;)
|
|
 |
Działasz na mnie destrukcyjnie, skarbie.
|
|
 |
Nienawidzę Cie za to ze pojawiłeś się w moim życiu .
|
|
 |
Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. / http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/
|
|
|
|