 |
~Tracę oddech, przez chwilę mnie nie ma... Czy odnajdę się w świadomości? ..
|
|
 |
Tysiąc wypitych razem kaw
głupi myślałem, że cię znam
|
|
 |
Ludzie zostawiają ślady w miejscach, którymi przechodzą, tak samo jak wciąż odnawiają swą skórę, nie zauważając tego. Nieważne jak drastyczna była przemiana i jak wyczerpujące sprzątanie pustego domu. Choćby podłogi pachniały woskiem, a ściany zostały wybielone, uważne oko wyczyta z nich pewną historię.
|
|
 |
Pewnie wyjechała i nie dziwiłbym się, bo jakiej to trzeba siły. aby nie opuścić miejsca, w którym spotkało człowieka takie nieszczęście, ile trzeba by wylać łez, aby oswoić znów to miejsce, ile naprzemagać się z pamięcią, aby przestała nas dręczyć, ze snami, aby nam się nie śniły.
|
|
 |
Był chwilą, którą warto było łapać.
|
|
 |
Z tego się wychodzi. Powoli, z trudem, ale się wychodzi. Zapominasz kształt ust, ciepło ciała, tembr głosu, kolor oczu i smak pocałunków. Powoli, z mozołem to, co się kiedyś wydawało wszystkim, znika na dnie pamięci i tylko wspólne zdjęcia przypominają, że kiedyś gdzieś. Miejsca, wydarzenia, żarty, spory - wszystkie wspólne chwile - zdają się tylko snem. I to takim sprzed lat. Czasem przez warstwy nowych zdarzeń przebije się coś z pradziejów i targnie sercem, ale coraz rzadziej. Coraz słabiej. Aż wreszcie osoba, która była dla Ciebie każdym oddechem, będzie jak każdy inny przechodzień na ulicy: po prostu twarzą pojawiającą się znikąd w tłumie i w tym tłumie ginącą.
|
|
 |
A kiedy mamy wolne to lubimy się zabawić.
Lubimy dobry seks, lubimy wypić i zapalić.
|
|
 |
To coś o przeznaczeniach, których się nie rozłączy, kiedyś będą o nas pisali książki, o tej miłości co nie miała szans, o miłości w nas, o tym jak mimo przeciwności pokonała czas.
|
|
 |
Czasem czuję, że się nienawidzimy, że to na niby, że nie ma nas tylko to głupio przerwać.
|
|
 |
Kocham na oślep, jeśli kocham w ogóle.
|
|
 |
Czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.
|
|
 |
~Pielęgnuj obraz mój w swym sercu..
|
|
|
|