![Nie za wszystko da się przeprosić ale wszystko można wybaczyć. Nie wszystko można naprawić ale wszystko można zacząć od nowa.](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Nie za wszystko da się przeprosić, ale wszystko można wybaczyć. Nie wszystko można naprawić, ale wszystko można zacząć od nowa.
|
|
![nie jestem dziewczyną którą masz zabierać na kolacje do restauracji Geslerowej. wystarczy mi kebab na mieście i piwo. nie jestem też idealnym materiałem na przedstawianie mnie rodzicom. nie jestem idealna często piję jaram i nadużywam różnych substancji tracę nad sobą panowanie i są momenty że przeszkadza mi nawet powietrze. czasem znikam na kilka dni i nie daje znaku życia. potrafię też wyjść do sklepu i wrócić po trzech dniach. jestem impulsywna i mogę sprawić Ci czasem ból. nie lubię półśrodków i głupiego pierdolenia. są momenty że daje się szczerze nienawidzić. jestem bezpośrednia i nie lubię gdy ktoś próbuje mi coś narzucać. łamie zasady i gram według swoich zasad. nie przejmuję się zdaniem innych i koło dupy mi lata że chciałbyś mnie zmieniać według swoich wymagań. łatwo mnie do siebie zrazić i stracić moje zaufanie.czasem nie wiem czego chcę i czego nie chce. i jestem zła cholernie zła. i nawet kocham też źle. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
nie jestem dziewczyną, którą masz zabierać na kolacje do restauracji Geslerowej. wystarczy mi kebab na mieście i piwo. nie jestem też idealnym materiałem na przedstawianie mnie rodzicom. nie jestem idealna, często piję, jaram i nadużywam różnych substancji, tracę nad sobą panowanie i są momenty, że przeszkadza mi nawet powietrze. czasem znikam na kilka dni i nie daje znaku życia. potrafię też wyjść do sklepu i wrócić po trzech dniach. jestem impulsywna i mogę sprawić Ci czasem ból. nie lubię półśrodków i głupiego pierdolenia. są momenty, że daje się szczerze nienawidzić. jestem bezpośrednia i nie lubię gdy ktoś próbuje mi coś narzucać. łamie zasady i gram według swoich zasad. nie przejmuję się zdaniem innych i koło dupy mi lata, że chciałbyś mnie zmieniać według swoich wymagań. łatwo mnie do siebie zrazić i stracić moje zaufanie.czasem nie wiem czego chcę i czego nie chce. i jestem zła, cholernie zła. i nawet kocham też źle. /bm
|
|
![tu nie chodzi o to że mamy być idealni ja dla niego czy on dla mnie. bo z ideałem ciężko wytrzymać. mamy się sprzeczać i na siebie złościć. mamy wytykać sobie błędy i czasem nie chcieć na siebie patrzeć. mamy też rzucać słuchawką i zwyczajnie się nienawidzić. mamy robić sobie na złość i sprawiać że jedno o drugie będzie zazdrosne. mamy udawać obojętność i się unikać. mamy krzyczeć i rzucać w siebie talerzami. ale w tym wszystkim mamy się bezgranicznie kochać. mamy w tęsknić za sobą gdy jesteśmy daleko od siebie. mamy mówić że nam zależy i że jesteśmy dla siebie wszystkim. mamy się nawzajem sobie deklarować że to do końca życia. mamy dbać o tą miłość i mieć ja ponad wszystko inne. mamy patrzeć sobie w oczy i być pewni mam trzymać się za rękę i razem stać na przeciw całemu światu. rozumiesz? mamy mimo wszystko kochać się nad życie co by się nie działo. bo tylko wtedy ta miłość będzie coś warta gdy wszystko złe będzie nijak sie miało do siły i wielkości tego uczucia. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
tu nie chodzi o to, że mamy być idealni, ja dla niego, czy on dla mnie. bo z ideałem ciężko wytrzymać. mamy się sprzeczać i na siebie złościć. mamy wytykać sobie błędy i czasem nie chcieć na siebie patrzeć. mamy też rzucać słuchawką i zwyczajnie się nienawidzić. mamy robić sobie na złość i sprawiać, że jedno o drugie będzie zazdrosne. mamy udawać obojętność i się unikać. mamy krzyczeć i rzucać w siebie talerzami. ale w tym wszystkim, mamy się bezgranicznie kochać. mamy w tęsknić za sobą, gdy jesteśmy daleko od siebie. mamy mówić, że nam zależy i że jesteśmy dla siebie wszystkim. mamy się nawzajem sobie deklarować, że to do końca życia. mamy dbać o tą miłość i mieć ja ponad wszystko inne. mamy patrzeć sobie w oczy i być pewni mam trzymać się za rękę i razem stać na przeciw całemu światu. rozumiesz? mamy mimo wszystko kochać się nad życie, co by się nie działo. bo tylko wtedy ta miłość będzie coś warta, gdy wszystko złe, będzie nijak sie miało do siły i wielkości tego uczucia./bm
|
|
![są takie osoby w naszym życiu które mimo upływu lat nosimy w sercu. właśnie taką osobą jest Ona. są takie momenty że wspominam tą przyjaźń te wakacyjne dni plażówki i to ile razem przeżyłyśmy. gdy ona płakała mi łzy mimowolnie napływały do oczu. przeżywałyśmy razem swoje miłosne rozterki i byłyśmy nierozłączne. była dla mnie jak siostra i stawała za mną murem. pamiętam jak dziś koniec wakacji i czas gdy musiała wracać do domu powiedziałam wtedy że bez niej to już nie będzie to samo miasto bo tylko ona tańczy na środku ulicy i jest taka pozytywną wariatką. i momentami gdy tak siedzę chciałabym do niej napisać czy zadzwonić ale nie mam nawet numeru telefonu. od wieków jej nie widziałam i nawet nie pamiętam kiedy rozmawiałyśmy. i w sercu zostało takie puste miejsce po jej osobie po tej przyjaźni. i brakuje mi jej dziś szczególnie mocno. bo zniknęłyśmy ze swoich żyć tak nagle jakbyśmy nigdy się nie znały. jakby to wszystko nigdy nie istniało. : bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
są takie osoby w naszym życiu, które mimo upływu lat, nosimy w sercu. właśnie taką osobą jest Ona. są takie momenty, że wspominam tą przyjaźń, te wakacyjne dni, plażówki i to ile razem przeżyłyśmy. gdy ona płakała, mi łzy mimowolnie napływały do oczu. przeżywałyśmy razem swoje miłosne rozterki i byłyśmy nierozłączne. była dla mnie jak siostra i stawała za mną murem. pamiętam, jak dziś, koniec wakacji i czas gdy musiała wracać do domu, powiedziałam wtedy, że bez niej to już nie będzie to samo miasto, bo tylko ona tańczy na środku ulicy i jest taka pozytywną wariatką. i momentami, gdy tak siedzę chciałabym do niej napisać czy zadzwonić, ale nie mam nawet numeru telefonu. od wieków jej nie widziałam i nawet nie pamiętam kiedy rozmawiałyśmy. i w sercu zostało takie puste miejsce po jej osobie, po tej przyjaźni. i brakuje mi jej dziś szczególnie mocno. bo zniknęłyśmy ze swoich żyć tak nagle, jakbyśmy nigdy się nie znały. jakby to wszystko nigdy nie istniało. :( /bm
|
|
![Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach a dzisiaj uwielbiam te Jego niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne acz istotne zdania jak to że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści - jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym, że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach, a dzisiaj uwielbiam te Jego, niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym, chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia, czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne, acz istotne zdania jak to, że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to, że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.
|
|
![Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to czy wypadam poważnie śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią a moim wiekiem czy to co się wydarzyło ma oby na pewno taką samą wagę jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse będąc pełną wiary w to że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia i ją wybudowałam.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy, odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to, czy wypadam poważnie, śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią, a moim wiekiem czy to, co się wydarzyło, ma oby na pewno taką samą wagę, jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse, będąc pełną wiary w to, że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość, w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia - i ją wybudowałam.
|
|
![O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia to oddawały to co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać kiedy każde określenie jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać gdy kochasz i... wiesz że działa to w dwie strony.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia, to oddawały to, co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu, a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać, gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej, choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać, kiedy każde określenie, jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać, gdy kochasz i... wiesz, że działa to w dwie strony.
|
|
![Tamta jesień to miał być ostatni raz pamiętasz? Nie miało być nikogo innego bo nie chciałaś kolejny raz cierpieć. Tamta jesień to wspomnienie ostatniego bólu nieprzespanych nocy wszystkich wylanych łez. Wiesz minął już rok. Dawno temu otarłaś mokre policzki i nakleiłaś na twarz uśmiech. Wstajesz każdego dnia rano i żyjesz. Nie sądziłaś że może być jeszcze dobrze prawda? Tamtej jesieni nie wyobrażałaś sobie że dziś będzie pięknie. Pamiętaj miarą bólu jest upływ czasu. Nic więcej nie stoi na drodze aby być szczęśliwym. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Tamta jesień, to miał być ostatni raz, pamiętasz? Nie miało być nikogo innego, bo nie chciałaś kolejny raz cierpieć. Tamta jesień to wspomnienie ostatniego bólu, nieprzespanych nocy, wszystkich wylanych łez. Wiesz, minął już rok. Dawno temu otarłaś mokre policzki i nakleiłaś na twarz uśmiech. Wstajesz każdego dnia rano i żyjesz. Nie sądziłaś, że może być jeszcze dobrze, prawda? Tamtej jesieni nie wyobrażałaś sobie, że dziś będzie pięknie. Pamiętaj, miarą bólu jest upływ czasu. Nic więcej nie stoi na drodze, aby być szczęśliwym. [ yezoo ]
|
|
![Kochałaś bardzo mocno. Później cierpiałaś płakałaś gdzieś pomiędzy straciłaś sens. Ufałaś i się zawiodłaś. Oddałaś całą siebie i już nie odzyskałaś nic w zamian. Pamiętasz co wtedy sobie obiecałaś? Że już nigdy więcej nikt za żadne skarby świata. Zarzekałaś się na marne. Znów ci zależy wiesz o tym. Wkręciłaś się kolejny raz. On nie jest ci obojętny i nigdy już nie będzie. Nie chcesz cierpieć ale nie możesz przestać go chcieć. Powtórka z rozrywki? Wiem że choć odrobinę się boisz. Masz wiele do stracenia ale posłuchaj ufasz mu? Chciałabyś go mieć obok siebie codziennie? Jest jedynym który chodzi ci po głowie? Nie odpuszczaj jeśli się zawiedziesz trudno jakoś przez to przebrniesz. Ale jeśli nie spróbujesz nigdy się nie dowiesz co straciłaś a być może straciłabyś zbyt wiele. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Kochałaś, bardzo mocno. Później cierpiałaś, płakałaś, gdzieś pomiędzy straciłaś sens. Ufałaś i się zawiodłaś. Oddałaś całą siebie i już nie odzyskałaś nic w zamian. Pamiętasz, co wtedy sobie obiecałaś? Że już nigdy więcej, nikt, za żadne skarby świata. Zarzekałaś się - na marne. Znów ci zależy, wiesz o tym. Wkręciłaś się kolejny raz. On nie jest ci obojętny i nigdy już nie będzie. Nie chcesz cierpieć, ale nie możesz przestać go chcieć. Powtórka z rozrywki? Wiem, że choć odrobinę się boisz. Masz wiele do stracenia, ale posłuchaj - ufasz mu? Chciałabyś go mieć obok siebie codziennie? Jest jedynym, który chodzi ci po głowie? Nie odpuszczaj, jeśli się zawiedziesz, trudno, jakoś przez to przebrniesz. Ale jeśli nie spróbujesz, nigdy się nie dowiesz, co straciłaś - a być może straciłabyś zbyt wiele. [ yezoo ]
|
|
![Nie wierzyłaś że to może się zdarzyć a jednak. Myślałaś że jak coś się kończy to tak definitywnie na zawsze. Że jak mówisz że nie chcesz to właśnie tak jest że kiedy odmawiasz to tylko dlatego że miałaś taki zamiar. Sądziłaś że nad tym panujesz. Zakończyłaś coś co uważałaś za niezupełnie potrzebne. Popełniłaś błąd ale zwinnie z niego wybrnęłaś. Wiesz co mówią? Że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Podobno ludzie uczą się na błędach i takie tam. Ale nie ty. Może tym razem będzie inaczej . Na siłę próbujesz usprawiedliwić swoje zachowanie. Nie przejmuj się to normalne. Czasami myślimy że kogoś kochamy i później na siłę staramy się wejść w tą miłość. Kończymy bo okazuje się że to wcale nie było to. Aż w końcu nadchodzi ten moment w którym dociera do nas że to właśnie było to tylko nie do końca oswojone niezupełnie otwarte zbyt mało nam znane. Dajcie sobie czas. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie wierzyłaś, że to może się zdarzyć, a jednak. Myślałaś, że jak coś się kończy to tak definitywnie, na zawsze. Że jak mówisz, że nie chcesz to właśnie tak jest, że kiedy odmawiasz to tylko dlatego, że miałaś taki zamiar. Sądziłaś, że nad tym panujesz. Zakończyłaś coś, co uważałaś za niezupełnie potrzebne. Popełniłaś błąd, ale zwinnie z niego wybrnęłaś. Wiesz co mówią? Że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Podobno ludzie uczą się na błędach i takie tam. Ale nie ty. "Może tym razem będzie inaczej". Na siłę próbujesz usprawiedliwić swoje zachowanie. Nie przejmuj się, to normalne. Czasami myślimy, że kogoś kochamy i później na siłę staramy się wejść w tą miłość. Kończymy, bo okazuje się, że to wcale nie było to. Aż w końcu nadchodzi ten moment, w którym dociera do nas, że to właśnie było to, tylko nie do końca oswojone, niezupełnie otwarte, zbyt mało nam znane. Dajcie sobie czas. [ yezoo ]
|
|
![O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję bo tak jest bezpieczniej bardziej komfortowo. Ale zapominamy że wybierając wygodę tracimy lepsze życie o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. http: mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com 2016 09 czas zajac sie zyciem.html ZAPRASZAM](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat, niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się, nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję, bo tak jest bezpieczniej, bardziej komfortowo. Ale zapominamy, że wybierając wygodę, tracimy lepsze życie, o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. | http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com/2016/09/czas-zajac-sie-zyciem.html ZAPRASZAM
|
|
|
|