 |
kiedyś się obudzę i znikną problemy wiem to.
|
|
 |
"Zrobię dziś taki harmider, że przepalą się końcówki. Cała sala jara, ja wariuje, chcę dziś wódki!"
|
|
 |
" Po chuj się cieszyć, i smucić, chodzić, przeklinać, ufać, potem się wkurwić i mieć do kogoś dystans."
|
|
 |
jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz. to tylko ty - 36 i 6.
|
|
 |
leżę i próbuję zasnąć. migająca latarnia za oknem na końcu ulicy odbija się na ścianie, światło włącza się i wyłącza. nerwowo przewracam się na łóżku. w końcu wstaję i zasłaniam roletę. zapada ciemność, siadam na fotelu i zaczynam płakać. wstaję zmarnowana i kładę się do łóżka, czuję się jak w próżni, leżę zwinięta w kłębek i proszę o śmierć. zwariowałam.. /rsp
|
|
 |
Sam O'tnosc się nazywał, nie miał nic a nic.
|
|
 |
gdybyś był, a nie bywał, raz na jakiś czas. byłabym wreszcie czyjaś.
|
|
 |
czyta ktoś moje wypociny? :D
|
|
|
|