 |
Uznawaj się za brata, za przyjaciela, za bliską mi osobę i siej mi taki ferment za plecami, nieważne, że po alkoholu, nieważne, że niechcący, nieważne, że nie powiedziałam Ci, że wiem. Stało się i choć sielanka trwa dalej to możesz być pewien, że konsekwencje nadejdą.
|
|
 |
Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce, nasze dłonie idą w swoją stronę, usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie, Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam, lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię - dzisiaj, jutro, i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.
|
|
 |
Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa, nie ufasz temu, że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany, że wraz z następnym dniem, wrócę do innego, że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować, nie potrafisz przestać mnie całować, tulić do siebie, zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia, teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.
|
|
 |
Pijemy, korzystamy ze słońca, wakacji, jest uśmiech, jest milion dziwnych rozkmin, jesteśmy tak zjarani, wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to, by tęsknić.
|
|
 |
mają przejebane. oboje. dosłownie. Ona za Nim cholernie tęskni, Jemu również jej brakuje - ale muszą wszystko wytrzymać. za dużo kontroli mają wokół siebie. :( ciężkie dni nastają. :/ // n_e
|
|
 |
i znów zaczął się całodobowy jednostronny niedosłuch z sączkiem. fuck !!!
|
|
 |
było tuż przed 4. Ona smacznie spała kiedy to nagle zaczął dzwonić jej telefon. na wyświetlaczu pojawiło się Jego imię. odebrała, po czym została spytana czy śpi. to było przecież oczywiste. On się przebudził, był czymś cholernie przybity i poprosił czy może do niego teraz przyjść - niestety z wielkim bólem serca powiedziała, że nie da rady, bo godzinę później miała jechać do lekarza. zamilkł po tym. // n_e
|
|
 |
na tym profilu przewinęło się ośmiu chłopaków. przelotne znajomości. posiadam jakieś minimalne być może doświadczenie i jak masz jakiś problem, a nie masz z kim o nim porozmawiać, to służę pomocą. zapraszam Cię do rozmowy na gg. mój numer 3789660 - chętnie doradzę i wysłucham. :) // n_e
|
|
 |
nie oczekuje od Ciebie zbyt wiele. wystarczy mi tylko to byś mnie zawsze kochał i skończył ze swoim dawnym życiem. to tyle. // n_e
|
|
 |
Jest noc. Wsiadamy w samochód, puszczamy muzykę i jedziemy - tak po prostu, przed siebie. W głośnikach słychać nasze ulubione bity, a My co chwila spoglądamy na siebie. Uwielbiam te chwile. Kocham spoglądać w Twoje piwne oczy, w których odbijają się światła miasta. Kocham czuć, że jesteś obok - że mogę Cię dotknąć, że mogę Cię mieć. Kocham to miasto - za Ciebie.
|
|
 |
a On? Znów pół nocy włączał mi piosenkę Seweryna Krajewskiego ' nie jesteś sama' i nucił cały tekst, tak słodko patrzył kiedy leciał jego ulubiony wers. :) miłe to było . // n_e
|
|
|
|