 |
znów to czuję, znów coś ci mówię, znów słowa trafiają w pieprzoną próżnię |endefis
|
|
 |
|
nie licz na ludzi, bo się kurwa zdziwisz.
|
|
 |
' przerwales zaufania linie '
|
|
 |
|
wartosci wypisane w sercu miej, nie na koszulkach.
|
|
 |
|
-Zostałam zesłana na ziemię żeby cię wkurwiać. -Ja żeby Cię zranić. I kto tu jest górą? /esperer
|
|
 |
Zdarzały się chwile, że on był okropny, każda minuta bez niej rozrywała mu aorty, potrzebował jak tlenu jej, jak wody do picia. Życie bez niej? Nie chciał takiego życia.
|
|
 |
|
Gdy widzę Twoją dziewczynę mam ochotę dokupić Ci wiadro do tej szmaty...
|
|
 |
|
-masz jakieś nałogi? -nie. -to może jakieś hobby? -no, lubię rośliny. -o, jakie? -chmiel, tytoń, konopie..
|
|
 |
nie widze znakow, kiedy w niebo patrze
|
|
 |
chciałabym , zebys mi powiedzial choc raz te dwa pieprzone szczere slowa , ale zapomnialam, ze nie umiesz klamac.
|
|
 |
|
A przecież ja tak kocham jego widok z papierosem w ustach. Uwielbiam zapach nikotyny z jego płuc. To chore, ale nawet gdy zabija się z każdym buchem wiem, że to najbardziej seksowna śmierć na świecie. /esperer
|
|
|
|