 |
`I powiem sobie , nie mam juz nic do stracenia,
pójdę w długą droge , szukając własnego cienia..`
|
|
 |
`A moze w ktoryś dzień , ruszyc sie trzeba będzie jednak w droge.
A moze bedzie mniej słów bolesnych, nie potrzbenych wspomnien?`
|
|
 |
`Kiedyś ktoś mi powiedział, że szybko się skończę, że gasnę w oczach.
Potem ktoś mi powiedział, że muszę się podnieść jeśli chce tu zostać.`
|
|
 |
`Moje plany, cały świat pojebany, kurwa
znów goje rany, przez te moje plany
stany wmontowane w przeszłość, widzę tą obojętność
i ludzi, którym wszystko jedno czy zdechną.`
|
|
 |
`Różnie bywa, wszystko siedzi, nic nie spływa w nas, szast prast i nie pamiętasz,
bo klęka psycha i zdycha dusza ludziom, i kicha, bo są tacy co marzenia studzą.`
|
|
 |
`Na sumieniu smugi, szlugi dym w płucach, już kurwa nie ma jak tego odkrztuszać!`
|
|
 |
`Na grzbiecie pot, zło w oczach, poraz kolejny dałeś losowi się dopaść. `
|
|
 |
Wszyscy mówią, że zasługujesz na więcej, ale nikt nie ma zamiaru Ci tego dać...
|
|
 |
`Mam dosyć planów, klepania po plecach, deptania po piętach i pustych rad.
Gdybań i debat o celach i błędach, co to je popełniam już drugi raz.`
|
|
 |
`Dosyć nocy, wyrzutów sumienia, dość przeprosin.
Nie patrzeć sobie w oczy, mam dosyć siebie, ale dość już o tym.`
|
|
 |
`Dość ufności i wiary, dość mówienia wciąż o tym samym.`
|
|
 |
`Dość! tych samych twarzy wokół siebie.
Mam dość! - upadam, wstaję, znowu biegnę.`
|
|
|
|