głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika evigheten

Nic nie mówmy nocy   noc jest głucha. Czarno całujemy się o zmroku ręką gładząc sypką  kocią sierść.  H.P.

niecokwasnalandrynka dodano: 3 listopada 2013

Nic nie mówmy nocy - noc jest głucha. Czarno całujemy się o zmroku ręką gładząc sypką, kocią sierść. /H.P.

Lubię moją samotność zawieszoną wyżej niż most rękoma obejmujący niebo.  H.P.

niecokwasnalandrynka dodano: 3 listopada 2013

Lubię moją samotność zawieszoną wyżej niż most rękoma obejmujący niebo. /H.P.

Stanęłam na Twoich trampkach  aby dostać się do Twoich ust. Odepchnąłeś mnie  usiadłeś  wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech. Wyszeptałeś mi do ucha  to ja tu się muszę starać  kochanie.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do Twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech. Wyszeptałeś mi do ucha "to ja tu się muszę starać, kochanie."

Kiedy wreszcie niebo poczerwieniało i na południu pojawiły się pierwsze iskierki gwiazd  wziął mnie w ramiona i pocałował delikatnie w oba policzki  a potem w usta.    Właśnie coś takiego do Ciebie czuję.   powiedział.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Kiedy wreszcie niebo poczerwieniało i na południu pojawiły się pierwsze iskierki gwiazd, wziął mnie w ramiona i pocałował delikatnie w oba policzki, a potem w usta. - Właśnie coś takiego do Ciebie czuję. - powiedział.

Poszłam do najgorszej dzielnicy. Duże były szanse na to  że on tu będzie   łobuz  którego wszyscy znali. Któryś z gostków wskazał na mnie palcem. Odwróciłam się plecami i kończyłam fajkę. Bardzo wyraźnie słyszałam bicie swojego serca przy akompaniamencie pulsującej krwi. Ktoś złapał mnie za ramiona i odwrócił w swoją stronę.  Co Ty tu robisz?  Warknął.  A Tobie co do tego?  Szarpnął mnie i pociągnął w strone swojego samochodu.  Chyba sobie żartujesz?  Powiedziałam  próbując się wyrwać. Nie odpowiedział  tylko siłą wsadził mnie do auta. Usiadł za kierownicą.  Idiotka...  Mruknął pod nosem.  Jeszcze chciałbyś coś skomentować?  Zapytałam z przekąsem. W krzyczącej ciszy podwiózł mnie do domu. Już otwierałam drzwi  kiedy złapał mnie za rękę i lekko nachylił.  Nigdy więcej tam nie jedź.  Prychnęłam i znów starałam się wyjść  ale wciąż mnie trzymał.  Nigdy więcej  Szepnął. Wysiadłam z auta. Wyraz jego cholernie zmartwionej twarzy spowodował bezdech. Zapaliłam fajkę. Znów mogłam oddychać.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Poszłam do najgorszej dzielnicy. Duże były szanse na to, że on tu będzie - łobuz, którego wszyscy znali. Któryś z gostków wskazał na mnie palcem. Odwróciłam się plecami i kończyłam fajkę. Bardzo wyraźnie słyszałam bicie swojego serca przy akompaniamencie pulsującej krwi. Ktoś złapał mnie za ramiona i odwrócił w swoją stronę. "Co Ty tu robisz?" Warknął. "A Tobie co do tego?" Szarpnął mnie i pociągnął w strone swojego samochodu. "Chyba sobie żartujesz?" Powiedziałam, próbując się wyrwać. Nie odpowiedział, tylko siłą wsadził mnie do auta. Usiadł za kierownicą. "Idiotka..." Mruknął pod nosem. "Jeszcze chciałbyś coś skomentować?" Zapytałam z przekąsem. W krzyczącej ciszy podwiózł mnie do domu. Już otwierałam drzwi, kiedy złapał mnie za rękę i lekko nachylił. "Nigdy więcej tam nie jedź." Prychnęłam i znów starałam się wyjść, ale wciąż mnie trzymał. "Nigdy więcej" Szepnął. Wysiadłam z auta. Wyraz jego cholernie zmartwionej twarzy spowodował bezdech. Zapaliłam fajkę. Znów mogłam oddychać.

Nie twierdzę  że jesteś mój  po prostu lubię mieć Cię przy sobie.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Nie twierdzę, że jesteś mój, po prostu lubię mieć Cię przy sobie.

Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy  gdy coś naprawdę ją rozśmieszy. Drugi  gdy śmieje się z grzeczności  trzeci  gdy snuje plany. Czwarty  gdy śmieje się sama z siebie. Piąty  gdy czuje się niezręcznie. I szósty  gdy...Szósty  gdy Go widzi.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy, gdy coś naprawdę ją rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności, trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy...Szósty, gdy Go widzi.

Najbardziej lubiła  gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach. Jego nie było już dawno. Wyłapywała wtedy woń jego ciała na swojej skórze i przypominała sobie ścieżki jego dłoni  zawiłe szlaki jego ust. Tęsknota nie była bolesna  raczej słodka. Wiedziała  że wróci  że znów oplecie sobą jej drżące ciało  zostawiając na niej część siebie. Wspomnienie gestu  dreszcz spojrzenia. To wszystko  co składa się na tego dla niej wyjątkowego mężczyznę.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Najbardziej lubiła, gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach. Jego nie było już dawno. Wyłapywała wtedy woń jego ciała na swojej skórze i przypominała sobie ścieżki jego dłoni, zawiłe szlaki jego ust. Tęsknota nie była bolesna, raczej słodka. Wiedziała, że wróci, że znów oplecie sobą jej drżące ciało, zostawiając na niej część siebie. Wspomnienie gestu, dreszcz spojrzenia. To wszystko, co składa się na tego dla niej wyjątkowego mężczyznę.

albo będziesz mnie kochał albo powiem mamie!

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

albo będziesz mnie kochał albo powiem mamie!

Tworzymy w głowach własne scenariusze by choć przez chwile poczuć się tak  jak naprawdę tego pragniemy.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Tworzymy w głowach własne scenariusze by choć przez chwile poczuć się tak, jak naprawdę tego pragniemy.

Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady  lody z filmem i koc z herbatą. Kocham Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń. Pragnę Cię bardziej niż wspiąć się na Mont Everest  przepłynąć la Manche i zobaczyć Paryż. Bo każda z tych rzeczy  jeśli nie ma Cię przy mnie   nawet myślami   wydaje się bezbarwna.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą. Kocham Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń. Pragnę Cię bardziej niż wspiąć się na Mont Everest, przepłynąć la Manche i zobaczyć Paryż. Bo każda z tych rzeczy, jeśli nie ma Cię przy mnie - nawet myślami - wydaje się bezbarwna.

Lubię jak mnie całujesz nieproszony.

salvatorka dodano: 16 lipca 2011

Lubię jak mnie całujesz nieproszony.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć