| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a kiedy tak przemijamy biegnąc ulicami miast, zbyt często zapominamy kim jesteśmy w sieci kłamstw |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | też chcę wierzyć w miłość, w coś co da mi szansę. pokaże sens by dalej prowadzić tę walkę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | może jeszcze mnie rozpoznasz, pośród ludzi, w gęstym tłumie . może kiedyś mi podpowiesz to, czego jeszcze nie rozumiem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | On kochał piwo . Ona raczej wódkę . Przejmował się chwilą , ona raczej jutrem . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem , życie się sypie i nie możesz nic poradzić , kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Za plecami uśmiech, dym z papierosa, głos który podpowiada, że nie ma sensu Cię kochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Gdy ktoś pyta czy u mnie wszystko w porządku zawsze odpowiem, że jest dobrze. Nawet wtedy kiedy mam ochotę się utopić, nawet wtedy, gdy moje życie łamie się w pół i nawet wtedy kiedy z oczu płyną mi łzy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ciągle żyje tym co było, wciąż pamiętam naszą miłość prosze wróc i bądź znów blisko, mowisz że pamietasz wszystko |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem jak nałóg, jak pierdolony zawał. Przychodzę, zabieram wszystko, potem zostawiam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ciągle mam przed oczami to, co ci obiecałem, moje serce, ty z powodzeniem kruszysz tą skałę |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | oczy czerwone od płaczu, po pokoju porozwalane chusteczki. telefon stale wibruje, prosząc się o odebranie setki wiadomości. jest okej. // szeejk |  |  |  |