![i widocznie marna ze mnie zabawka skoro tak szybko sprawiłeś sobie nową. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
i widocznie marna ze mnie zabawka, skoro tak szybko sprawiłeś sobie nową. / pstrokatawmilosci
|
|
![nawet nie zdajesz sobie sprawy ile razy błagałam komórkę żebyś napisał chociaż głupie 'cześć'. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile razy błagałam komórkę, żebyś napisał chociaż głupie 'cześć'. / pstrokatawmilosci
|
|
![wracała do domu co chwilę ocierając łzy z policzków. to na co starała się przez tyle miesięcy rozpadło się na małe kawałki dosłownie w jednym momencie. najgorsza była świadomość że już nie zdoła tych kawałków ułożyć tak aby znowu do siebie pasowały. dobrze znała powiedzenie że wszystko co dobre kiedyś się kończy ale była pewna że w tym przypadku będzie inaczej. nigdy nie przypuszczała że On znajdzie sobie inną nigdy. w końcu zawsze określał ją mianem niezastąpionej bądź idealnej. z każdym krokiem robiło się Jej coraz bardziej słabo aż w końcu osunęła się na ziemię. zdała sobie sprawę że już nigdy nie będzie miała okazji spojrzeć w błękit Jego oczu chwycić Jego silnej dłoni. że już nigdy do Jej ucha nie dobiegnie Jego wspaniała melodia w której odszyfruje TE dwa słowa. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
wracała do domu, co chwilę ocierając łzy z policzków. to, na co starała się przez tyle miesięcy, rozpadło się na małe kawałki dosłownie w jednym momencie. najgorsza była świadomość, że już nie zdoła tych kawałków ułożyć tak, aby znowu do siebie pasowały. dobrze znała powiedzenie, że `wszystko co dobre, kiedyś się kończy` ale była pewna, że w tym przypadku będzie inaczej. nigdy nie przypuszczała, że On znajdzie sobie inną, nigdy. w końcu zawsze określał ją mianem niezastąpionej bądź idealnej. z każdym krokiem robiło się Jej coraz bardziej słabo, aż w końcu osunęła się na ziemię. zdała sobie sprawę, że już nigdy nie będzie miała okazji spojrzeć w błękit Jego oczu, chwycić Jego silnej dłoni. że już nigdy do Jej ucha nie dobiegnie Jego wspaniała melodia w której odszyfruje TE dwa słowa. / pstrokatawmilosci
|
|
![ze wszystkich możliwych sposobów zawsze wybierasz ten który zaboli mnie najbardziej więc nie pieprz teraz że zależy Ci na moim szczęściu. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
ze wszystkich możliwych sposobów zawsze wybierasz ten, który zaboli mnie najbardziej, więc nie pieprz teraz, że zależy Ci na moim szczęściu. / pstrokatawmilosci
|
|
![nie mów że mnie znasz. gdyby tak było zauważyłbyś że mój szeroki uśmiech wcale nie jest szczery a szczęście jedynie udawane. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
nie mów, że mnie znasz. gdyby tak było zauważyłbyś, że mój szeroki uśmiech wcale nie jest szczery, a szczęście jedynie udawane. / pstrokatawmilosci
|
|
![cz.2 byli razem 5 lat ale wczorajszego wieczoru wypił więcej niż zamierzał. wczorajszego wieczoru wszystko przeszkadzało mu bardziej niż zwykle. wczorajszego wieczoru nie sterowały Nim uczucia lecz procenty. doskonale jednak wiedział że nic absolutnie nic nie może Go usprawiedliwić. słowa nie mogą wyrazić bólu który Go dosłownie zżerał. w tej chwili był pewien że jedynie śmierć może przynieść mu ulgę w tej chwili był pewien że nie ma prawa żyć. dzień później znaleziono Go w celi ze scyzorykiem wbitym w serce. obok Jego ciała leżała mała pomięta karteczka. muszę Ją przeprosić. może wybaczy może swą drobną dłonią pomacha mi z nieba żebym w spokoju mógł cierpieć choć nawet i wieczność cierpienia to żadna kara za to jaki skarb zabrałem ze świata. napisał czerwonym 'atramentem'. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
cz.2 byli razem 5 lat, ale wczorajszego wieczoru wypił więcej, niż zamierzał. wczorajszego wieczoru, wszystko przeszkadzało mu bardziej, niż zwykle. wczorajszego wieczoru, nie sterowały Nim uczucia, lecz procenty. doskonale jednak wiedział, że nic, absolutnie nic nie może Go usprawiedliwić. słowa nie mogą wyrazić bólu, który Go dosłownie zżerał. w tej chwili był pewien, że jedynie śmierć może przynieść mu ulgę, w tej chwili był pewien, że nie ma prawa żyć. dzień później znaleziono Go w celi - ze scyzorykiem wbitym w serce. obok Jego ciała leżała mała, pomięta karteczka. `muszę Ją przeprosić. może wybaczy, może swą drobną dłonią pomacha mi z nieba, żebym w spokoju mógł cierpieć, choć nawet i wieczność cierpienia to żadna kara, za to jaki skarb zabrałem ze świata.` - napisał czerwonym 'atramentem'. / pstrokatawmilosci
|
|
![cz.1 powoli usiadł na zardzewiałym krześle. rozejrzał się dookoła : szare smutne pomieszczenie idealnie odzwierciedlało Jego nastrój. spojrzał na swoje ręce gdyby nie były skrępowane kajdankami bez wątpienia próbowałby się udusić. nagle otworzyły się drzwi. zobaczył w Niej wymizerniałą starszą Panią poznał od razu była to jej matka. matka tej którą przedwczoraj tak brutalnie zabił. usiadła naprzeciw Niego. spodziewał się krzyków przekleństw gróźb z Jej strony ale Ona wykazała zupełnie inną reakcje spoglądając prosto w Jego czekoladowe tęczówki zaczęła rzewnie płakać. każda łza rozdzierała Jego serce na pół paliła Go od wewnątrz. chciał coś powiedzieć ale zdawał sobie sprawę że każde wypowiedziane przez Niego słowo w oczach tej kobiety przeistoczy się w kłamstwo. kochał jej córkę kochał ją okropnie zresztą z wzajemnością. ...cdn... pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
cz.1 powoli usiadł na zardzewiałym krześle. rozejrzał się dookoła : szare, smutne pomieszczenie idealnie odzwierciedlało Jego nastrój. spojrzał na swoje ręce - gdyby nie były skrępowane kajdankami, bez wątpienia próbowałby się udusić. nagle otworzyły się drzwi. zobaczył w Niej wymizerniałą starszą Panią - poznał od razu, była to jej matka. matka tej, którą przedwczoraj tak brutalnie zabił. usiadła naprzeciw Niego. spodziewał się krzyków, przekleństw, gróźb z Jej strony, ale Ona wykazała zupełnie inną reakcje - spoglądając prosto w Jego czekoladowe tęczówki zaczęła rzewnie płakać. każda łza rozdzierała Jego serce na pół, paliła Go od wewnątrz. chciał coś powiedzieć, ale zdawał sobie sprawę, że każde wypowiedziane przez Niego słowo, w oczach tej kobiety przeistoczy się w kłamstwo. kochał jej córkę, kochał ją okropnie, zresztą z wzajemnością. ...cdn... / pstrokatawmilosci
|
|
![są takie dni w których patrzę na świat z innej perspektywy. kiedy mimo wielu porażek nierozwiązanych problemów potrafię znaleźć powód do szczerego uśmiechu. zdaje sobie wtedy sprawę że obok mnie jest rodzina która pomoże mi stanąć na wysokości zadania. może obok mnie nie ma Go ale gdyby był to czy potrafiłby dać mi szczęście? nie sądzę i zresztą nie mam czasu się nad tym zastanawiać. teraz muszę zadbać o swoje zdrowie czekają mnie długie wizyty u specjalistów. teraz muszę wziąć się za naukę w końcu 15 zaległych sprawdzianów to nie błahostka. teraz muszę wykazać się wielką nadzieją i siłą nie mogę pozwolić żeby Ci których kocham zamartwiali się mną jak gdyby nie było innych problemów. zapewne nie będzie łatwo ale z całych sił wierzę. wierzę że KTOŚ na górze weźmie mnie za rękę wskaże drogę pomoże żyć. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
są takie dni w których patrzę na świat z innej perspektywy. kiedy mimo wielu porażek, nierozwiązanych problemów potrafię znaleźć powód do szczerego uśmiechu. zdaje sobie wtedy sprawę, że obok mnie jest rodzina, która pomoże mi stanąć na wysokości zadania. może obok mnie nie ma Go, ale gdyby był, to czy potrafiłby dać mi szczęście? - nie sądzę, i zresztą nie mam czasu się nad tym zastanawiać. teraz muszę zadbać o swoje zdrowie - czekają mnie długie wizyty u specjalistów. teraz muszę wziąć się za naukę - w końcu 15 zaległych sprawdzianów, to nie błahostka. teraz muszę wykazać się wielką nadzieją i siłą - nie mogę pozwolić, żeby Ci których kocham, zamartwiali się mną, jak gdyby nie było innych problemów. zapewne nie będzie łatwo, ale z całych sił wierzę. wierzę, że KTOŚ na górze, weźmie mnie za rękę, wskaże drogę, pomoże żyć. / pstrokatawmilosci
|
|
![i czasem jest tak że Cię nienawidzę że mam ochotę Cię zabić. ale w rzeczywistości co mogę zrobić? w końcu odszedłeś nie mam z Tobą kontaktu. teraz największą zemstą byłoby usunięcie smsa którego byłeś autorem. ehe właśnie to by Cię chyba nie zabolało. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
i czasem jest tak, że Cię nienawidzę, że mam ochotę Cię zabić. ale w rzeczywistości, co mogę zrobić? - w końcu odszedłeś, nie mam z Tobą kontaktu. teraz największą zemstą byłoby usunięcie smsa, którego byłeś autorem. ehe, właśnie - to by Cię chyba nie zabolało. / pstrokatawmilosci
|
|
|
|